Na wigilijnym stole nie brakuje tradycyjnych specjałów, a jak doskonale wiadomo, jednym z głównych składników wielu z nich są oczywiście grzyby. Suszone kapelusze wymagają jednak wcześniejszego moczenia. Poznaj naszą metodę bez wykorzystania wody - alternatywą jest nabiał.
Nie da się ukryć, że grzyby królują, w co drugiej potrawie świątecznej. Najczęściej lądują w krokietach, farszu na pierogi i uszka, barszczu, a także swojskim, wigilijnym bigosie. Leśne skarby o tej porze oku raczej występują w postaci suszonej - to nie oznacza jednak, że są mniej smaczne czy aromatyczne. Wystarczy odpowiednie przygotowanie, by nadać potrawom niebanalnego aromatu i smaku.
W wielu domach znajdziemy zapasy suszonych grzybów. Leśne skarby przed ty jak wylądują na patelni czy w ganku należy jednak wcześniej namoczyć. Zazwyczaj wykorzystujemy do tego wodę - kapelusze zalewamy płynem, odstawiamy na noc i przechodzimy do dalszych punktów przepisu. Warto jednak postawić tym razem na nabiał, który podkreśli ich smak, zapach i bogate aromaty.
Jak zatem moczyć grzyby? Wystarczy zalać je...mlekiem! Tak, chociaż dla wielu może brzmieć to jak abstrakcja, to nabiał zdziała w tym przypadku cuda. Trik sprawi też, że pozbędziemy się charakterystycznej goryczki. Po starannym oczyszczeniu i umyciu grzybów należy wrzucić je do miski, a potem zalać letnim mlekiem z dodatkiem szczypty soli. Są gotowe do dalszej obróbki gdy ładnie napęcznieją i będą miękkie.
Pamiętaj, że moczenie grzybów to długotrwały proces. Warto zatem zalać grzyby wodą lub mlekiem już wieczorem. Proces nie powinien trwać krócej niż sześć godzin. Później nasze leśne smakołyki można gotować, smażyć, piec lub zmielić. Więcej ciekawych porad i informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl