Nie każda mandarynka i nie każda pomarańcza obiera się równie łatwo. Niekiedy bywa, że trzeba się nieźle przy tym nabrudzić. O ile nie stanowi to większego problemu w zaciszu domowym, kiedy spędzamy większość dnia w wygodnych ubraniach, tak nikt nie chce, by na jego wigilijnym stroju znalazła się klejąca plama soku z cytrusów. Na całe szczęście mandarynki i pomarańcze łatwo obiera się z pomocą widelca. Wystarczy nakłuć skórkę.
Nieumiejętne obieranie cytrusów może skończyć się zachlapanym obrusem, plamą na ubraniach i masą straconych nerwów. Ciężko, po takiej walce stoczonej ze skórką mandarynki, cieszyć się jej smakiem. Owoc ten jest jednak nieodłączną częścią wielu wigilijnych stołów, niezależnie od tego, czy jest to faktyczna celebracja 24 grudnia, czy wigilia klasowa lub firmowa.
Skoro wiesz już, że mandarynki będą na ciebie czyhać cały grudzień, warto rozwikłać zagadkę, jak w prosty sposób je obrać. Nie jest to na szczęście nic trudnego. Wystarczy wziąć widelec, wbić delikatnie w skórkę owocu i ostrożnie przesunąć ząbki tak, by stworzyć małe nacięcie. Teraz należy widelec obrócić i jego drugą częścią podważyć skórkę. Uważaj tylko, by nie wbić się za daleko. To również skończyłoby się plamą z cytrusowego soku na obrusie.
Nie każdy wie, że istnieją aż trzy rodzaje mandarynek. Najpopularniejsze są klementynki, które mają niezwykle cienką skórkę i mało pestek. Nieco większe są tangele i satsumy, które również można kupić w większości sklepów spożywczych. Niezależnie od rodzaju, wszystkie mandarynki są zdrowe i warto włączyć je do swojej diety. Są one źródłem między innymi:
Nie ma co więc sobie ich żałować. Warto jednak wybierać te dojrzałe, by móc zajadać się nimi od razu po powrocie do domu. Jak je rozpoznać? Dojrzałe mandarynki mają jędrną i nieco odstającą od miąższu skórkę. Z kolei obwódka wokół szypułki powinna być jasna, wręcz biała.