Został ci karp z Wigilii? Zalej go tym wywarem i włóż do lodówki. Żaden kawałek się nie zmarnuje

Po świątecznej uczcie z pewnością zostają nam kawałki ryby, z którą nie wiemy, co zrobić. Nie chcemy jej wyrzucić, a kolejny raz jedzenie jej w takiej formie może przyprawić o mdłości. Jeśli chcesz dać drugie życie karpiowi, to ten przepis jest dla ciebie. Wychodzi znakomity.

Każdy dom przed świętami wypełniony jest aromatami, które unoszą się przez kolejne dni. W trakcie świąt objadamy się tymi smakołykami, a później mamy powoli ich dość. Przecież ile razy możemy nakładać sobie sałatkę jarzynową, lub jeść śledzie w śmietanie. W takim wypadku najlepiej znaleźć zrobionym produktom nowe zastosowanie. Jeśli więc w twojej lodówce zalega porcja karpia, ten przepis pomoże dać mu nowe życie. Zalanie go bulionem połączonym z żelatyną sprawi, że będzie jeszcze smaczniejszy i postoi kolejne kilka dni. By dodać mu więcej smaku, możesz obłożyć go warzywami lub porcją suszonych owoców.

Przepis na karpia w galarecie

Składniki

  • 1 l wody,
  • karp, który pozostał ze świąt,
  • 4 cebule,
  • 3 marchewki,
  • kawałek selera,
  • pietruszka,
  • 3 cytryny,
  • 2 liście laurowe,
  • 3 ziarna ziela angielskiego,
  • 4 łyżki żelatyny,
  • natka pietruszki,
  • sól,
  • pieprz.

Sposób przygotowania

  1. Wszystkie warzywa obierz i podziel na mniejsze części. Do garnka wlej wodę, wrzuć ziele angielskie i liście laurowe, a także obrane warzywa. Całość gotuj na wolnym ogniu do momentu, aż warzywa staną się miękkie.
  2. Po tym czasie wyłóż wszystkie warzywa, wywar przypraw solą i pieprzem. Do miseczki odlej chochlę bulionu i połącz ją z żelatyną, mieszaj do połączenia. Taką mieszankę przelej do garnka.
  3. Do wywaru wlej również sok z jednej cytryny, zamieszaj i zdejmij z ognia.
  4. Karpia ułóż na półmisku, udekoruj go pokrojoną cebulą i ugotowanymi warzywami. Wszystko oprósz, natką pietruszki, solą i pieprzem i zalej bulionem. Tak przygotowaną rybę włóż do lodówki do stężenia. Przed podaniem skrop wszystko octem.

Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o: