Kotlety schabowe to bardzo popularne danie obiadowe. Mogłoby się więc wydawać, że każdy potrafi je przygotować i nie da się ich zepsuć. Tymczasem prawda jest zupełnie inna. Wbrew pozorom bardzo łatwo jest popełnić błąd, który sprawi, że mięso nie wyjdzie takie jak powinno. Jeśli jest nieodpowiednio pokrojone, rozbite lub niepoprawnie opanierowane, nie będzie smakowało tak, jakbyśmy tego chcieli.
Fani Tomasza Strzelczyka doskonale o tym wiedzą, dlatego poprosili swojego idola, by pokazał, jak on robi kotlet schabowy. Kucharz wyszedł naprzeciw oczekiwaniom swoich widzów i jeden z odcinków swojego programu na YouTubie poświęcił właśnie przygotowaniu schabowego, który zajmuje całą patelnię. Jak go zrobił? Warto oglądać wideo uważnie od samego początku, bo Strzelczyk pokazuje tam, jaką grubość powinny mieć kotlet i jak należy je rozbijać. Cały przepis znajdziesz również poniżej.
Składniki:
Sposób przygotowania:
Schab nacinamy, ale nie do końca. Dopiero drugie cięcie robimy do samej deski, na której kroimy mięso. Kawałek powinien mieć grubość około 2 cm. Tak ukrojony kotlet rozkładamy szeroko, przykrywamy papierem do pieczenia i rozbijamy. Tomasz Strzelczyk podkreśla jednak, by nie robić tego zbyt cienko. Ważne, by mięso rozbić z obu stron. Po rozbiciu kucharz doprawia schab solą i świeżo roztartym czarnym pieprzem.
Przygotowujemy dwie foremki. Do jednej wsypujemy panko (Strzelczyk używa jej, ponieważ ma dobrą jakość i nie przypala się szybko na patelni), a do drugiej mąkę pszenną. Do osobnego naczynia wbijamy trzy niewielkie jajka, dodajemy szczyptę soli i mieszamy.
Tomasz Strzelczyk zauważa, że bardzo ważne podczas robienia schabowych jest również to, na jakim tłuszczu będziemy je smażyć. On używa smalcu gęsiego, ale zaznacza, że można skorzystać też ze smalcu wieprzowego lub masła klarowanego. Z oleju roślinnego w ostateczności. Tłuszcz rozgrzewamy na patelni, musi go być dość dużo, tak by kotlet mógł delikatnie w nim pływać.
Gdy tłuszcz się rozgrzewa, panierujemy kotlet. Najpierw obtaczamy go w mące, potem wkładamy do rozbełtanych jajek, a na końcu do panko (lub zwykłej bułki tartej). Smażymy na dobrze rozgrzanym tłuszczu. Strzelczyk smaży swój kotlet z jednej strony przez około 7-8 minut. Czas jest oczywiście uzależniony od tego, jak duży jest nasz kotlet. Kucharz podkreśla, że po odwróceniu mięsa na drugą stronę należy smażyć je krócej.
Po usmażeniu schabowego nie kroimy go od razu. "Czekamy dwie-trzy minuty" - radzi Strzelczyk. "Ma być chrupiąco, soczyście, delikatnie i smacznie" - dodaje. Kotlety schabowy podajemy z ulubionymi dodatkami.