Kotlety mielone, ziemniaczki, buraczki lub ogórek kiszony i połowa Polaków może skakać ze szczęścia. Taki zestaw obiadowy kojarzy nam się z niedzielnym południem u babci lub z przepysznym obiadem w szkolnej stołówce albo barze mlecznym. Prawdą jest, że kotlet mielony to klasyka polskich obiadów i zajmuje w naszych sercach szczególne miejsce. Bez względu jednak na to, czy wolimy mielone z ziemniaczkami, czy z kaszą, zgodnie stwierdzimy, że najważniejsze jest mięso. To absolutne być albo nie być naszych kotletów.
Pewnie spodziewacie się, że powiem, że idealne mielone to tylko i wyłącznie wieprzowina i koniec. Nie. Pyszne kotlety mielone możesz zrobić także z indyka lub kurczaka, ale musi to być konkretne mięso. Konkretne, czyli z dużą ilością tkanki łącznej i lekko przerośnięte tłuszczem. Co to znaczy? To znaczy, że mięso, które wybieramy na mielone, powinno pochodzić z rość "ruchliwej" części ciała zwierzęcia. W przypadku wieprzowiny może to być łopatka, czasami karkówka i boczek, jeśli zaś mówimy o kurczaku lub indyku, najlepiej sprawdza się udka i udźce.
Większa zawartość tkanki łącznej w mięsie sprawi, że kotlety będą bardziej "kleiste", a tłuszcz i owy "klej" są nośnikami smaku. Kotlety z takiego mięsa zawsze będą soczyste i delikatne, a dodatkowo będą się łatwiej formować i nie będą się rozsypywać na patelni. Jeśli jednak nie chcesz używać jedynie tłustego mięsa w swoich kotletów, możesz połączyć dwa rodzaje w odpowiedniej proporcji, najczęściej 3:1. Wówczas możesz użyć mięsa z szynki wieprzowej lub piersi z kurczaka albo indyka i połączyć ją z boczkiem albo łopatką. W ten sposób dodatkowo podkręcisz smak swoich kotletów.
Jest jeszcze jedna, ważna kwestia, którą należy poruszyć. Chodzi o to, by starać się nie kupować paczkowanego mięsa już zmielonego. Jeśli kupujesz takie mięso, nie masz tak naprawdę pojęcia, jak wyglądał kawałek, z którego zostało przygotowane. Zawsze lepiej wybrać kawałek mięsa na ladzie w sklepie i poprosić o zmielenie na miejscu lub zrobić to samodzielnie w domu.
Podstawowy przepis na kotlety mielone zakłada oczywiście mięso, jajka (w odpowiedniej proiporcji - na pół kg mięsa przypada jedno jajko). Dodaje się także bułkę namoczoną w mleku lub bulionie, czasami niektórzy zamiast bułki dodają bułkę tartą - nie jest to błąd. To jest podstawa, ale przecież mielone dają nam szerokie pole do popisu i możemy dodać do nich mnóstwo dodatków. Oczywiście mielone są duże lepsze z cebulką, czasami z odrobiną czosnku. Niektórzy dodają także starte pieczarki, posiekaną paprykę, pietruszkę, a nawet odrobinę ugotowanych ziemniaków. Świetnym trikiem na to, b y mielone były jeszcze bardziej soczyste, jest dodanie cukinii startej na tarce. Warzywo jest niemal niewyczuwalne w smaku, a kotlety są dużo delikatniejsze.