Grochówki nikomu nie trzeba przedstawiać. Tradycyjna zupa przyrządzana z łupanego grochu, wędzonki, ziemniaków i przypraw to danie, które nierzadko pojawia się na polskich stołach. Jest prosta w wykonaniu, a na dodatek niezwykle syci - radzi sobie zarówno z mniejszym, jak i większym głodem. Najlepsza wychodziła spod ręki babci, ale czy da się odtworzyć jej autentyczny smak? Jak najbardziej, wystarczy kierować się poniższą recepturą.
Jan Kuroń dzieli się w mediach społecznościowych swoimi przepisami na smaczne i proste dania. W zeszłym roku opublikował na Instagramie swoją metodę przyrządzania klasycznej grochówki. Efekt finalny powala na kolana. Zupa wychodzi bardzo gęsta, aromatyczna i pożywna, a co najlepsze - rozgrzewająca. To doskonały pomysł na zimowy obiad.
Składniki:
Kiełbasę pokrój w plastry, a następnie w ćwiartki i wrzuć na rozgrzany na patelni tłuszcz. Wędzoną szynkę również pokrój w plastry, a w dalszej kolejności w drobną kostkę. Pokrojoną wędzonkę dorzuć do kiełbasy. Wymieszaj i smaż całość przez kilka minut. Kiedy mięso się skarmelizuje, dodaj posiekaną cebulę, liście laurowe, ziele angielskie i ziarna kminku. Podsmażaj całość przez kolejne trzy minuty.
Po tym czasie dodaj pokrojoną marchewkę, pietruszkę i seler, a po chwili także łuskany groch. Zalej składniki przygotowanym wcześniej bulionem i dopraw pieprzem ziołowym, majerankiem i wędzoną papryką. Wymieszaj i doprowadź zupę do wrzenia. Gotuj ją na zmniejszonym ogniu przez godzinę. W ostatnim etapie wrzuć pokrojone w kostkę ziemniaki i ugotuj je do miękkości. Domowa grochówka jest gotowa do spałaszowania. Smacznego!