Gdy myślimy o ugotowaniu zupy, zwykle do głowy przychodzą nam pomidorowa, ogórkowa lub jarzynowa. Nie zawsze mamy chęć lub czas, żeby eksperymentować i jest to całkowicie zrozumiałe. Wtedy sięgamy oczywiście po sprawdzone przepisy.
Jeśli jednak poczujesz, że masz dość tych najpopularniejszych zup, a jednocześnie chcesz zjeść lekki obiad, proponujemy, by zrobić zupę marchewkową. To bardzo popularne warzywo zdecydowanie za rzadko wykorzystujemy w taki sposób. Zupę najlepiej zblendować i zjeść w formie zupy kremu. By wzmocnić jej smak, warto przed gotowaniem najpierw podsmażyć warzywa na maśle.
Składniki:
Sposób przygotowania:
Myjemy warzywa i obieramy. Marchewkę i por kroimy w plasterki, ziemniaki i seler w większą kostkę. Warzywa podsmażamy na maśle w garnku, w którym za chwilę będziemy gotować zupę. Dolewamy wody i gotujemy na średniej mocy palnika do miękkości warzyw. Po ugotowaniu zupę blendujemy na gładki krem. Doprawiamy do smaku. Zupę marchewkową można jeść bez żadnych dodatków, udekorowaną tylko świeżą natką pietruszki, lub z ugotowanym ryżem.
Abstrahując już od samej zupy marchewkowej, to warto pamiętać o samym tym warzywie i włączyć je do swojego jadłospisu. To źródło wielu innych witamin, soli mineralnych oraz błonnika. Najkorzystniejsza dla zdrowia jest surowa marchewka, dobrze jest jeść ją z niewielkim dodatkiem np. oliwy, ze względu na to, że zawiera witaminy rozpuszczalne w tłuszczach. Jest lekkostrawna i zawiera naprawdę mało kalorii.
Najcenniejszy w marchwi jest beta-karoten, czyli prowitamina witaminy A bardzo ważna dla zdrowych oczu i skóry. To co istotne, to że nie można go przedawkować. Nasz organizm przetwarza go tylko w takich ilościach, jakich potrzebuje.
Z kolei dzięki takim witaminom jak A, C, E i mikroelementom, takim jak miedź i cynk, marchewka pomaga zwalczać wolne rodniki, a więc zmniejsza stres oksydacyjny, spowalnia procesy starzenia się oraz działa przeciwzapalnie. To warzywo ma także dobry wpływ na układ nerwowy.