Kanapki to chyba najszybsze - i w zależności od upodobań - najsmaczniejsze przekąski do zrobienia. Kanapki wybieramy na śniadanie, do lunch boxa i oczywiście na kolację. Jednak doskonale wiemy, że do posmarowania zamiast masła idealnie sprawdzi się serek topiony. Jak mówimy o serku topionym, to oczywiście przyda się on nie tylko kanapki, lecz także do sosów czy do zagęszczenia zup. Ja ostatnio postanowiłam sprawdzić swoje umiejętności kulinarne i zrobiłam domowy serek topiony. Jak mi wyszło?
Znalazłam przepis na serek topiony już dawno temu, ale moje lenistwo nie pozwoliło mi go zapisać. Jednak zapamiętałam ten przepis bardzo dokładnie z wyjątkiem jednej rzeczy. Nie byłam pewna, jakiego twarogu użyć. Wybrałam zatem półtłusty - moim zdaniem najsmaczniejszy. Wyjęłam go z lodówki, wzięłam dwa żółtka, sodę, trochę soli i zabrałam się do pracy.
Na samym początku zadbałam o to, by wszystkie składniki nabrały temperatury pokojowej. Nie jest to jednak kluczowa kwestia, jednak na pewno ułatwiło mi to późniejsze przygotowanie serka. Oto lista składników:
Domowy serek topiony to, jak się okazało, nic trudnego. Sama byłam w szoku, kiedy już przed podgrzewaniem smakował jak ten "ze sreberka". Jak to wszystko wyglądało? Twaróg włożyłam do miski, dodałam żółtka oraz sodę. Całość lekko osoliłam i chwyciłam za blender ręczny. Blendowałam całość do momentu, aż ser zaczął być lekko ciągnący. Uważałam, by nie miał grudek i był gładki.
Zblendowany twaróg przełożyłam do rondelka. Na wolnym ogniu zaczęłam gotować, cały czas mieszając silikonową łopatką. Ser bardzo szybko przyjął temperaturę i już po kilku minutach zaczął się pięknie topić i obklejać łopatkę. Zapach był bardzo zachęcający. Serek oprócz tego, że był gorący, był naprawdę pyszny.
Kiedy serek zaczął się pięknie ciągnąć, szybko przełożyłam go do miseczki, bo bałam się, że za szybko zacznie tężeć. Faktycznie - już po dwudziestu minutach trzeba było się troszkę namęczyć, by rozsmarować serek na pieczywie, ale smakował perfekcyjnie. Nie była żadnej różnicy między domowym serkiem a tym ze sklepu. Następnym razem do twarogu dodam trochę szczypiorku, ziół lub papryki. Taki serek topiony będzie idealny nie tylko do kanapek, ale także do naleśników. Kto nie zna, ten nie wie, ale naleśniki z serkiem topionym i wędliną to najlepsza rzecz na świecie.