W niektórych domach sieje się ją przed świętami wielkanocnymi. Rzeżucha to roślina z gatunku kapustowatych, którą każdy z nas może wyhodować w zaciszu własnej kuchni. Korzyści ze spożywania zielonych kiełków jest co niemiara. Dlaczego warto zaopatrzyć się w jej nasiona już teraz?
Rzeżuchę warto jeść nie tylko na wiosnę, ale i przez resztę roku. Niepozorne kiełki kryją w sobie prawdziwą skarbnicę witamin i minerałów. Jej właściwości doceniano już w czasach starożytnych. W tradycyjnej medycynie ludowej stosowano ją jako remedium na pasożyty jelit, owrzodzenia skóry czy jako środek dezynfekujący przewód pokarmowy. Klasyczna rzeżucha ogrodowa, którą każdy z nas może wyhodować, charakteryzuje się wysoką zawartością antyoksydantów, witaminy C, a także luteiny, jodu i żelaza.
Chroni organizm przed szkodliwym działaniem wolnych rodników, reguluje poziom glukozy we krwi oraz wspomaga pracę jelit. Poleca się ją szczególnie osobom borykającym się z niedoczynnością tarczycy, przewlekłym zmęczeniem, anemią, reumatyzmem i chorobami nerek. Doskonale działa również na zaparcia. Ma właściwości moczopędne, przeczyszczające, odkażające, a nawet wspierające odchudzanie. Można ją jeść z kanapkami, jajecznicą lub potrawami mięsnymi. Jej lekko pikantny smak doskonale podkreśla smak dania.
Domowa uprawa rzeżuchy jest bardzo prosta. Z wyhodowaniem jej poradzi sobie absolutnie każdy, wystarczy tylko pamiętać o kilku krokach. Na samym początku przesyp nasiona do szklanki i zalej je wodą. Na talerzu umieść odwróconą do góry dnem salaterkę lub niewielką miseczkę. Wyłóż na niej watę, a następnie zwilż ją lekko wodą. Nasączone nasiona przenieś na wilgotną watę i odstaw na parapet. Już następnego dnia zobaczysz pierwsze, nieśmiało wychodzące kiełki, a po ok. 5-6 dniach rzeżucha będzie gotowa do "zbiorów". Ucinaj ją delikatnie nożem i dodawaj do codziennych posiłków.