Kotlety ziemniaczane z pieczarkami to obiad nad obiady, a do tego za grosze. Przepis na te kotlety z ziemniaków jest banalny, ale jedna rzecz może zaskoczyć, a jest to panierka. Ostatnio mam kryzys w moim związku z bułką tartą, więc szukam innych rozwiązań. Zmielone orzechy w połączeniu z serem to magia. Nie byłam taka szczęśliwa od zdania matury z matematyki, a minęło już naprawdę sporo lat.
Kotlety ziemniaczane - przepis na tani obiad jak z restauracji
Składniki:
- 1 kg ugotowanych ziemniaków, najlepiej mączystych,
- 1 duże jajko,
- ok. 2/3 szklanki mąki pszennej,
- sól, pieprz do smaku (ja dodaję jeszcze gałkę muszkatołową i tymianek)
- 500 g pieczarek
- 1 cebula,
- pół szklanki zmielonych orzechów włoskich lub migdałów,
- 4 łyżki parmezanu,
- tłuszcz do smażenia.
Kotlety ziemniaczane - sposób wykonania:
- Ziemniaki obierz i ugotuj w lekko osolonej wodzie z dodatkiem listka laurowego - to świetnie podkręci smak. Następnie ostudź i zmiel w maszynce lub roztłucz na puree.
- Pieczarki oczyść i zetrzyj na tarce lub pokrój w kostkę. Następnie zeszklij na tłuszczu (najlepiej na maśle) razem z cebulą. Posól je dopiero wtedy, kiedy odparuje z nich nadmiar wody.
- Farsz lekko ostudź i dopraw w razie potrzeby pieprzem. Przygotuj ciasto na kotlety. Mąkę połącz z ugotowanymi ziemniakami i jajkiem. Dokładnie wymieszaj i zagnieć. Następnie podziel ciasto na równe części.
- Każdą z części "ukulaj" w dłoniach tak, jak robisz to podczas wykonywania mielonych. Następnie spłaszcz i dodaj farsz. Ponownie ukulaj tak, by farsz nie wypłynął podczas smażenia.
- Kotlety opanieruj w mieszance orzechów i sera. Pamiętaj, żeby je dokładnie uklepać, żeby panierka nie odpadała podczas smażenia. Żeby była bardziej kleista, dodaj łyżkę kwaśnej śmietany.
- Na patelni rozgrzej tłuszcz. Powinno być go dość sporo, ale nie na tyle, żeby w połowie przykrywał kotlety. Smaż je na rumiany kolor na średniej mocy palnika.
Takie kotlety smakują idealnie z sosem chrzanowym, ale ja jem je prosto z patelni, bo są tak pyszne, że więcej mi do szczęścia nie potrzeba. Idealnie jednak sprawdzi się surówka z kiszonej kapusty lub kiszony ogórek. Co kto lubi, jednak powiem wam, że ten przepis skradł serce nawet mojemu wybrednemu wujkowi, który nie wyobraża sobie "normalnego" posiłku bez mięsa. Jadł, aż mu okruchy na wąsach zostały.