Zapomnij o jednogarnkowych potrawkach, gorących zupach i tłustych daniach mięsnych. Wraz z nadejściem wiosny pora na zmiany w domowym menu. W grę wkraczają świeże składniki i młode listki, które doskonale smakują i gwarantują zastrzyk witamin. Daniem, które sprawdzi się na każdą okazję, są zielone kopytka taplające pokryte serową pierzynką.
Wiosenny obiad, czyli zielone kopytka pod serową pierzynką
Ziemniaczane kluseczki podane z sosem, mięsami czy słodkimi dodatkami smakują wybornie. Ważne jest jednak ciasto, które nie może być zbyt twarde i kleiste. Wiosną idealnie się sprawdzą kopytka w zielonej odsłonie, czyli klasyka hojnie napakowana świeżymi ziołami i młodymi listkami, które już powoli pojawiają się w warzywniakach i na bazarach.
Zielone kopytka sprawdzą się na każdą okazję - zarówno na szybki obiad jaki ja na rodzinne, uroczyste biesiadowanie w roli dodatku czy lekkiego posiłku. Tu najważniejsze są dodatki takie jak szpinak czy dodatkiem pietruszki bądź koperku. Całość warto na koniec podsmażyć z odrobiną masła i na koniec przykryć serową pierzynką np. z parmezanu. Idealnie sprawdzi się też duet suszonych pomidorów, duszonej cebulki, szałwii czy lekkiego kremu śmietanowego.
Przepis na zielone kopytka z hojną porcją świeżych liści szpinaku
Składniki:
- 500 g mączystych ziemniaków,
- 100 g mąki pszennej,
- 4 łyżki skrobi ziemniaczanej
- jajko,
- garść świeżego szpinaku baby,
- ząbek czosnku,
- szczypta soli i pieprzu,
- kilka listków koperku i natki pietruszki.
Sposób przygotowania:
- Zaczynamy od bazy, czyli bulw. Ugotowane i ostudzone ziemniaki przeciskamy przez praskę do ziemniaków.
- Szpinak wrzucamy na roztopione na patelni masło, czekamy, aż zwiędnie, doprawiamy przeciśniętym przez praskę czosnkiem, solą i pieprzem.
- Ziemniaki przełóż na stolnicę lub blat. Następnie dodaj mąkę, jajko, zioła i ostudzony szpinak.
- Wszystkie składniki zagniatam, z ciasta formuje kilka cienkich wałków, a z nich wycinam estetyczne, niewielkie kopytka.
- Zielone kopytka gotuję w osolonym wrzątku, najlepiej partiami - gdy wypłyną na powierzchnię, czekaj trzy minuty i odcedź je łyżką cedzakową.
- Kopytka ze szpinaku podsmażam na maśle z szałwią, posypuje świeżo zmielonym pieprzem i dodaje serową pierzynkę np. z parmezanu lub innego, twardego sera. Smacznego.
