Zupa czosnkowa to klasyka południowej Polski oraz naszych sąsiadów z Czech i Słowacji. Przepis na zupę czosnkową jest prosty, jednak ta, którą jadłam w jednej z zakopiańskich restauracji, bije na głowę wszystkie przepisy. Wybrałam się na urlop w góry poza wysokim sezonem, dlatego nie spotkałam się z tak zwaną masówką w restauracjach, dlatego też miałam chwilę, żeby zamienić kilka słów z szefową kuchni.
Chciałam wyciągnąć od niej przepis na tę zupę, ale była nieugięta. Dopiero kiedy zapewniłam ją, że jestem na urlopie i nie mam zamiaru otworzyć konkurencyjnej knajpy, zgodziła się wyjawić sekret najlepszej czosnkowej. Kluczem jest wywar na baraninie i kaczce oraz kościach, który gotuje się długo i na wolnym ogniu z dodatkiem liści laurowych, ziela angielskiego oraz włoszczyzny. Ten przepis koniecznie musicie poznać.
Składniki:
Taka zupa naprawdę smakuje genialnie i nawet jeśli nie mam pod ręką baraniny ani koziego sera, używam wywaru wołowego i zwykłego, tłustego sera. Ostatnio dodałam do zupy czosnkowej trochę serka topionego - wyszła bajeczna, jeszcze bardziej kremowa i aromatyczna tak, że ojejku.