Mało kto się nad tym zastanawia, ale do zlewu nie można wylewać wszystkiego. Niektóre produkty mogą zatkać odpływ, a nawet go uszkodzić, a my narazimy się na koszty związane z wizytą hydraulika. Na szczęście w prosty sposób można uniknąć problemów. Jak to zrobić?
Kiedy odcedzasz ziemniaki lub makaron, wylewasz wodę prosto do zlewu? Popełniasz duży błąd. Nie każdy wie, że do odpływu nie wolno wlewać wrzątku, bo może dojść do rozwarstwienia rur kanalizacyjnych. Na problem szczególnie narażeni są mieszkańcy nowego budownictwa, gdzie rury są wykonane z tworzywa sztucznego. Wylewanie do zlewu gorącej wody to prosta droga do poważnej awarii.
Jednak nie tylko mieszkańcy nowych bloków mogą mieć problem, bo stare żeliwne rury, jakie były używane w starszych budynkach, również mogą się zepsuć. Pod wpływem wysokiej temperatury, żeliwo może zwiększać swoją kruchość, a z czasem pękać. Warto więc pamiętać, że najlepiej odcedzać ziemniaki, czy makaron poprzez wlewanie wody do miski i wylać ją do zlewu, dopiero gdy lekko przestygnie.
Podobnie sprawa wygląda z tłuszczem po smażeniu. Wiele z nas wylewa go do odpływu, a to szybka droga do tego, by do zapchać. Gdy olej ostygnie, zaczyna tworzyć zatory w rurach i bez wizyty hydraulika może się nie obejść. Co więc zrobić z tłuszczem? Najlepiej przelewać go do słoika, a następnie oddać do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK), który znajduje się w każdej gminie.