Jakie ciasto na pierogi jest najlepsze? Przetestowałam przepis z jajkiem i bez. "Ciotka się obraziła"

Ciasto na pierogi ma być delikatne, elastyczne i współpracujące. Jaki przepis na ciasto na pierogi jest najlepszy? Postanowiłam przetestować dwa przepisy - z jajkiem i bez. Już wiem, jak zrobić najlepsze pierogi.

Przepis na ciasto na pierogi każda gospodyni ma swój własny i ze mną nie jest inaczej. Jednak starsze ciocie usiłują mi narzucić ich własne sposoby. Postanowiłam więc zestawić mój sprawdzony przepis na ciasto na pierogi bez jajka z przepisem cioci spod Kielc, która zawsze dodaje jajko. Nie powiem, wziął mnie "nerw". 

Przepis na ciasto na pierogi. Dodawać jajko czy nie? Oto jest pytanie

Pierogi robię dość rzadko, ale jak już robię, to muszą wyjść pyszne. Nawet nie chodzi o farsz, bo podstawą jest ciasto na pierogi i zawsze robiłam je ze sprawdzonego przepisu. Oczywiście dochodziłam do perfekcji metodą prób i błędów. Ciasto na pierogi robiłam z mąki, gorącej wody, masła i soli. Jednak ciocia Bogusia była w szoku, że nie dodaję jajka do ciasta na pierogi. Postanowiłam sprawdzić, czy rzeczywiście jest to taka duża różnica, jak mówiła ciocia. No i jest. 

Zobacz wideo

Ciasto na pierogi z jajkiem wprawiło mnie niemal w szewską pasję. Nie chcę mówić, że rzucałam wałkiem po mieszkaniu, lecz naprawdę -  po pierwszej partii ciasta miałam dość gotowania na cały tydzień. Na pół kilograma mąki typu 500 (taki zawsze mi się sprawdzał najlepiej) dodałam 250 ml gorącej wody, łyżkę masła i pół łyżeczki drobnej soli. No i jajko - swojskie od pani Hani. I zagniotłam, jak Bozia przykazała, na gładkie i elastyczne ciasto. Tylko spójrzcie, jak kleiło się do wałka. 

Ciasto na pierogi z jajkiem
Ciasto na pierogi z jajkiem Fot. Redakcja

Nie mogę powiedzieć, że z takiego ciasta pierogi nie wyszły smaczne. Wyszły i to naprawdę dobre, ale ciasto kleiło się do wałka i stolnicy mimo podsypywania mąką. Cóż ciociu Bogusiu, niestety chyba zostanę przy swoim przepisie...

Robię ciasto na pierogi
Robię ciasto na pierogi Fot. Redakcja

Dla mnie opcja jest tylko jedna

Od razu mówię - dla mnie ciasto na pierogi musi być cienkie, najlepiej tak cienkie jak na kołduny litewskie, Lubię, jak spod ciasta widać farsz, tak mnie nauczyła babcia. I moje ciasto na pierogi właśnie takie wyszło. Nie dodawałam jajka, ciasto współpracowało z wałkiem i stolnicą niczym Prokop i Wellman i pierożki wyszły prima sort. Proporcje na ciasto były takie same, jak wyżej, tyle że bez jajka. 500 g mąki typu 500, szklanka gorącej wody, łyżka masła i sól. 

embed

Z farszem poszłam trochę na łatwiznę. Miałam pod ręką pieczarki, cebulę oraz kaszę gryczaną. Do piwnicy zeszłam po kapustę kiszoną i całość podsmażyłam na patelni. Najpierw oczywiście ugotowałam kaszę (moim zdaniem najlepsza jest gryczana biała). Później udusiłam pieczarki z cebulą, dodałam posiekaną kiszoną kapustę oraz kaszę. Rodzice się zajadali tak, że serce rosło. 

Więcej o: