Wakacje u babci bardzo dobrze mi się kojarzą. Był to czas beztroski i cieszyłam się niezapomnianymi chwilami. Pamiętam także dobrze jedzenie, które jadłam podczas tego pobytu. Babcia od zawsze bardzo dobrze gotowała, dlatego zawsze cieszyłam się na jej obiad. Jednak nie każde danie okazywało się moim ulubionym. Jedną z potraw, której nienawidziłam, była zupa mleczna.
Zupa mleczna była moim dziecięcym koszmarem i śniła mi się po nocach. Sam jej zapach mnie odpychał, nie mówiąc już o smaku. Podawana była zawsze z domowymi kluseczkami i doprawiana solą. Zrobienie jej było bardzo proste, bo konieczne było posiadanie pięciu składników. Mimo że kiedyś jej nienawidziłam, spróbowałam ją zrobić i sprawdzić, czy dalej mi nie smakuje. Tym razem okazało się, że jest naprawdę smaczna i teraz ją robię, gdy tylko najdzie mnie ochota. Zupa mleczna jest banalnie prosta. Wystarczy podgrzać mleko i wrzucić do niego kawałki ciasta, które pełnią funkcję makaronu. Jej lekkość sprawia, że można ją podawać zarówno na śniadanie jak i na kolację.
Przepis na zupę mleczną
Składniki
- 1 l mleka,
- 100 g mąki pszennej,
- jajko,
- 2 łyżki wody,
- pół łyżeczki soli.
Sposób przygotowania
- Do garnka wlej mleko i dodaj sól. Ustaw je na średnim ogniu i zagotuj, co jakiś czas mieszając.
- W tym czasie przygotuj kluseczki. Do miski przesiej mąkę, dodaj wodę i wbij jajko. Zagnieć całość na elastyczną masę.
- Do gotującego się mleka zetrzyj przygotowane ciasto. Użyj do tego dużych oczek na tarce. Kluseczki można również przygotować ręcznie, ale ten sposób jest bardziej wymagający.
- Gotuj wszystko do momentu, aż kluski będą miękkie i gotowe. Tak przygotowaną zupę podawaj na ciepło. Smacznego!