Zmarnujesz pudełko pieczarek, jeśli nie zadbasz o jeden szczegół. Kiedy je solić? Nie popełnij błędu

Najsmaczniejsze pieczarki to takie, które są podsmażone na masełku, z cebulką i natką pietruszki. Tak przygotowane świetnie nadają się na kanapkę, jako dodatek do mięs i zapiekanek. Kiedy przyrządzimy je w zły sposób, staną się gorzkim rozczarowaniem. Znamy odpowiedź na to, czy pieczarki się soli i kiedy to robić.

Pieczarki są niezwykle cenione w kuchni ze względu na swój delikatny smak i możliwości ich wykorzystania. Pasują do wielu potraw, a najczęściej przyrządzamy je w formie smażonej. Ten proces wymaga od nas jednak uwagi, ponieważ źle przygotowana pieczarka robi się podduszona i niesmaczna. Sprawdź, co możesz zrobić, aby uniknąć rozczarowania podczas smażenia.

Zobacz wideo Jak utylizować tłuszcz po smażeniu, by uniknąć przykrej niespodzianki z zatkanymi rurami?

Kiedy solić pieczarki? Zdania są podzielone

Kluczową sprawą podczas przygotowywania pieczarek jest czas, w którym powinny zostać posolone. Smaczne grzyby uzyskamy przez jak najszybsze odparowanie z nich wody. Pokrojone pieczarki smażymy na średnio rozgrzanym tłuszczu, dodajemy do nich sól po 2-3 minutach od włożenia na patelnię. Kiedy soki odparują, zwiększamy moc palnika, przyprawiamy ulubionymi ziołami i pieprzem. Smażymy do uzyskania złotego koloru i przekładamy na talerz. Sposób jest pozornie prosty, jednak o pomyłkę nietrudno. Pieczarki są jedynymi grzybami, z którymi postępujemy w ten sposób. Musimy pamiętać, że te przyniesione z lasu, zawsze doprawiamy solą na koniec przyrządzania.

Co podbija smak pieczarek? Spróbuj zrobić je w pysznej panierce

Smak pieczarek doskonale możemy podkręcić różnymi farszami. Podawane w takiej formie świetnie sprawdzą się na przyjęciach czy grillu. Warto jednak wypróbować równie ciekawą propozycję podania, czyli smażone pieczarki w panierce. Rewelacyjne w towarzystwie surówki ze świeżych warzyw czy jako dodatek różnych mięs.

Chrupiące pieczarki w panierce
Chrupiące pieczarki w panierce Fot. donstock - iStock

Aby je przygotować, myjemy, oczyszczamy grzyby i osuszamy dokładnie papierowym ręcznikiem. Następnie solimy, pieprzymy i panierujemy je dokładnie tak, jak standardowe kotlety schabowe - w roztrzepanym jajku i bułce tartej. Smażymy na głębokim oleju, aż nabiorą rumianego koloru z obu stron. Na końcu odsączamy na papierze i podajemy. Najlepiej smakują na ciepło. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.