Młoda kapusta to idealny dowód na to, że wiosna jest najlepszą porą roku. Nie dość, że świat jest najpiękniejszy, to jeszcze matka natura daje nam nasze ulubione i wyczekiwane smakołyki. Mamy nowalijki: pyszną sałatę, rzodkiewki i szczypiorek. Mamy także naszą ukochaną botwinkę, szparagi i ją - królową wiosennych obiadów. Mowa oczywiście o młodej kapuście, która w moim domu jest wychwalana pod niebiosa.
Młoda kapusta to warzywo wielkiego potencjału, jednak my, Polacy, najczęściej dusimy ją z boczkiem lub kiełbasą i koperkiem. Ja jednak ostatnio postanowiłam troszeczkę wyjść poza utarte szlaki i wypróbowałam przepis na młodą kapustę, którego nigdy wcześniej nie robiłam. Wyszło lepiej, niż się spodziewałam. Mąż mało nie odleciał z zachwytu, a to tylko najprostsze składniki, pewnie większość z was ma je w swoich kuchniach.
Kiedy na straganach i w marketach zaczyna pojawiać się młoda kapusta, Polacy szaleją z radości i masowo wykupują jasnozielone główki. Na osiedlach i klatkach schodowych czuć zachęcający zapach duszonej kapusty z koperkiem i kiełbasą, i bardzo dobrze, że wykorzystujemy sezon na młodą kapustę do maksimum, bo, niestety, nie trwa długo.
Sezonowe, wiosenne warzywa królują na naszych stołach w zależności od gatunku od połowy kwietnia do początku lipca, zależnie od warunków. Młoda kapusta zaczyna się pojawiać z początkiem maja i jej smakiem możemy cieszyć się do początku lipca. Zostało mi więc już niewiele czasu, by cieszyć się przepisem na młodą kapustę, który w zasadzie sama wymyśliłam. To rzecz, która praktycznie sama się robi, a smakuje idealnie. To coś w rodzaju połączenia zapiekanki, gołąbków i bigosu. Moja rodzina była zachwycona.
Bardzo lubię duszoną młodą kapustę z koperkiem, zazwyczaj zajadam ją jako dodatek do schabowego lub po prostu z kromką pieczywa. Jednak szkoda było mi nie wykorzystać potencjału tego warzywa w inny sposób. Poszam więc do sklepu po kapustę, mięso mielone, ser, passatę, pomidory i śmietanę. W kilka chwil miałam pyszny i sycący obiad. Zaczęłam jednak od nagrzania piekarnika, bo wiedziałam, że wszystkie składniki przygotuję bardzo szybko.
Zaczęłam od kapusty. Oczywiście oderwałam wierzchnie liście, jednak ich nie wyrzucałąm - zwykle je mrożę i potem dodaję do zup i bulionów. Jednak w tym przypadku wyłożyłam nimi naczynie żaroodporne, by zapiekanka mi się nie przypaliła. Młodą kapustę posiekałam ostrym nożem, ser Szafir (ostatnio mój ulubiony) starłam na tarce. Używałam także innego sera - postawiłam na ser w typie fety o niższej zawartości tłuszczu.
Następnie zajęłam się mięsem. Wybrałam mięso wieprzowe z szynki i zmieliłam ją w maszynce o grubych oczkach. Doprawiłam je solą, pieprzem, odrobiną kminu rzymskiego (ja bardzo lubię, wy możecie pominąć) oraz ziołami prowansalskimi. Całość wymieszałam tak, jak masę mięsną na kotlety mielone.
Kiedy wszystkie składniki miałam już naszykowane, łącznie z passata pomidorową i kwaśną śmietaną, zajęłam się za układanie składników warstwami. Na dno naczynia żaroodpornego włożyłam liście kapusty młodej, które wcześniej opłukałam, bu usunąć resztki zanieczyszczeń. Następnie położyłam posiekaną młodą kapustę i lekko osoliłam. Dodałam też kilka łyżek kwaśnej śmietany i rozsmarowałam.
Na śmietanie ułożyłam mięso mielone i porządnie je uklepałam. Następnie rozsmarowałam passatę pomidorową i dodałam poruszony ser feta. Na wierzchu położyłam plastry pomidorów, oprószyłam solą i ziołami prowansalskimi. Piekarnik był nagrzany do 200 stopni. Zamknęłam naczynie żaroodporne i włożyłam do piekarnika na 40 minut.
W tej temperaturze kapusta szybko zmiękła i tym samym zapiekanka zmniejszyła swoją objętość. Warzywo puściło też sporo płynu. Po 40 minutach więc zdjęłam pokrywkę naczynia żaroodpornego i na prośbę męża dodałam starty ser Szafir. Ponownie włożyłam zapiekankę do wciąż gorącego piekarnika i piekłam jeszcze przez kwadrans. W tym czasie ser się apetycznie zarumienił, a boski zapach wypełnił całe mieszkanie. Ostrożnie wyjęłam zapiekankę z piekarnika i nałożyłam pierwszą porcję. Nic dodać, nic ująć, dziś zrobię znowu ten przepis na młodą kapustę, bo bliscy już się upominają. Tym razem może zamiast sera Szafir użyję mozzarelli? Czemu nie.
Młoda kapusta to prawdziwe bogactwo witamin i minerałów. Okazuje się, że zawiera dużo więcej witaminy C niż uważana za superfood kapusta kiszona. Poza tym młoda kapusta jedzona w sezonie zapewnia zastrzyk witaminy A, E, a także B i K. Zawiera również kwas foliowy, czyli sprzymierzeńca ciężarnych i kobiet starających się o ciążę. Co jeszcze jest ważne? Młoda kapusta to warzywo niskokaloryczne, ponieważ 100 g dostarczy nam 40 kcal. Nic, tylko zajadać.
Składniki:
O ile duszoną młodą kapustę i bigos z młodej kapusty śmiało można mrozić oraz wekować, tak w przypadku zapiekanki nie polecam tego sposobu na przechowywanie. Głównym powodem jest śmietana i ser - te składniki nie lubią mrożenia. Zapiekankę z tego przepisu przechowuj w lodówce do trzech dni, by mieć pewność, że się nie zepsuje.
Z racji tego, że głównymi składnikami są kapusta i mięso, lepiej nie wyrzucać ich z przepisu. Jednak jeśli nie jesz mięsa, na młodej kapuście połóż ziemniaki pokrojone w talarki. Zamiast passaty sprawdzą się krojone pomidory, natomiast ser Szafir świetnie zastąpi mozzarella lub Gouda albo Emmentaler. Na wierzchu zaś możesz ułożyć kawałki papryki lub cukinii zamiast pomidorów. Pamiętaj, że gotowanie to przede wszystkim dobra zabawa, a przepis jest jedynie wskazówką.