Gotowanie bobu to łatwizna. Babcia zdradziła mi trik. Rarytas zjesz ze smakiem, a brzuch będzie płaski

Sezon na bób nie jest długi, dlatego nie ma co odkładać tego pysznego smaku na później! Jak zatem ugotować zielony rarytas, by nie wzdymał i pozostał apetyczny? Babcia ma na to sprawdzony sposób, wystarczy pamiętać o kilku szczegółach. Dzięki nim brzuch pozostanie płaski, a smak zapamiętamy na długo.

W czerwcu na straganach i w warzywniakach znajdziemy wiele smakowitych owoców i warzyw. Poza truskawkami, fasolką, kapustą i dorodnym szpinakiem warto pochylić się także nad woreczkiem zielonego skarbu. Mowa tu oczywiście o bobie, który szybko znika ze sklepowych półek i skrzynek na targowiskach. Jak go zatem przygotować? Zdradzamy babciny trik, który działa cuda. 

Zobacz wideo Frittata z bobem

Gotowanie bobu to łatwizna. Zrób to metodą mojej babci, a brzuch pozostanie płaski

Warzywa strączkowe to prawdziwy rarytas, niestety wiele osób cierpi po takiej uczcie na nieprzyjemne dolegliwości, lub ma brzuch wzdęty jak balon. Okazuje się, że można temu zapobiec, a wystarczy odpowiednie przygotowanie lub zestawienie z niektórymi produktami. Bób, który jest dzisiaj przedmiotem naszej dyskusji, także nie musi być zdrowotnym utrapieniem. 

Zielone fasolki niestety działają nieprzyjemnie na nasz organizm przez oligosacharydy, które nie są trawione przez bakterie jelitowe. Na szczęście sposobem na uniknięcie wzdęć i gazów po zjedzeniu bobu jest odpowiednia metoda obróbki. Ziarna wystarczy namoczyć przed ugotowaniem. Zalewamy je gorącą wodą i odstawiamy na godzinę. Później gotujemy i możemy się cieszyć sezonowym smakiem bez bólu brzucha. 

Bób ci nie służy? Zmień metodę przygotowania - babciny trik działa cuda

Do gotowanego bobu warto dodać także odrobinę cukru i zadbać o odpowiednią ilość wody. Płynu powinno być dwa razy więcej niż ziaren. Znaczenie ma również czas gotowania - młode warzywa wystarczy gotować jedynie sześć minut, nieco starsze ziarna potrzebują z kolei od 10 do nawet 15 minut. Pamiętajmy też, by sezonowy rarytas gotować bez pokrywki i na koniec dodać sól do smaku. 

Jeśli chcesz uniknąć wzdęcia po zjedzeniu gotowanego bobu, pamiętaj, by dodać do garnka niektóre zioła i przyprawy, które złagodzą nieprzyjemne dolegliwości. Jak radziła mi moja babcia, w tej roli znakomicie spełni się gałązka kopry, odrobina kminku, a także liście laurowe. Zbawienne okażą się również gałązki cząbru.

Warto wystrzegać się jedzenia skórek, które mają największy wpływ na dolegliwości. Sama jakość strączków także ma znaczenie - wybierajmy bób młody, zielony, o soczystej barwie. Unikajmy z kolei tego starego w zaparowanych woreczkach. 

Więcej o: