Mole spożywcze to potoczna nazwa mklika mącznego oraz omacnicy spichrzanki. Te owady mają długość jednego centymetra i wyglądają jak małe ćmy. Zazwyczaj żerują w sypkich produktach takich jak mąka, cukier, kasza, ryż itp. Tam również składają jaja. Obecność moli spożywczych w jedzeniu można rozpoznać nie tylko widząc same owady, lecz także ich larwy i okrągłe jaja. W produktach, w których się zagnieździły, pojawia się też pajęczynka. Jedzenie z molami spożywczymi nie nadaje się już do spożycia.
Kwestia moli spożywczych bywa uciążliwa chociażby dlatego, że nie do końca mamy wpływ na ich pojawienie się. Często bowiem przynosimy je do domu ze sklepu w kupionych tam produktach. Mole spożywcze do mieszkań wlatują też np. przez okna lub wentylację. Zapobieganie ich pojawieniu się nie jest jednak całkowicie niemożliwe. Jakie są skuteczne sposoby na mole spożywcze?
Mówi się, że lepiej zapobiegać niż zwalczać. To prawda, bo uporanie się z różnej maści szkodnikami bywa naprawdę uciążliwe, czasochłonne i często też drogie. Dlatego najlepiej podjąć pewne kroki, by uchronić się przed molami spożywczymi, a przynajmniej zmniejszyć ryzyko, że się do nas wprowadzą.
Podstawą jest odpowiednie przechowywanie produktów. Nieszczelne opakowania to wręcz zaproszenie dla moli. Dlatego suche produkty, czyli mąkę, kasze, ryż, makaron i cukier, najlepiej przechowywać w dokładnie zamykanych pojemnikach: słoikach, pudełkach lub puszkach. Trzeba też pamiętać, by utrzymywać w szafkach i szufladach czystość, i na bieżąco sprawdzać, czy nic się nie rozsypało.
Mole spożywcze można też odstraszyć kilkoma zapachami. Owady nie przepadają m.in. za:
Można więc w szafkach rozłożyć te przyprawy lub spryskiwać je olejkami o tych zapachach. Dobrze sprawdzą się też poduszeczki z materiału, które nasącza się kuchennym ekstraktem np. z wanilii czy pomarańczy albo woreczki z goździkami lub liściem laurowym w środku.
Gdy mole spożywcze już zagnieżdżą się w szafkach, również można próbować odstraszać je wyżej wymienionymi zapachami. W sklepach dostępne są też specjalne łapki pokryte klejem z feromonami, który przyciąga owady. To również dobra metoda, by przekonać się, czy mole już są, jeśli nie widzimy ich gołym okiem, czy może jesteśmy w gronie szczęśliwców, u których się nie zadomowiły.
Inne preparaty, które pomagają pozbyć się moli spożywczych, to spraye i płyny. Sprawdzą się w sytuacji, gdy wiemy, że owady za swoje lokum obrały trudno dostępne szczeliny i zakamarki. Przy umiarkowanej inwazji moli spożywczych wystarczą dokładne porządki, odpowiednie przechowywanie jedzenia i woda z płynem do mycia naczyń.
Jak jednak reagować, gdy naszą kuchnię na dobre przejęły mole spożywcze? Jak się ich pozbyć? Wtedy nie ma przeproś. Trzeba dokładnie przejrzeć szafki i szuflady. Obejrzeć wszystkie produkty i sprawdzić, czy nie ma w nich moli lub larw. Jeśli są, bezwzględnie wyrzucić. Worek z jedzeniem z molami trzeba od razu wyrzucić, żeby owady nie miały szansy wydostać się z powrotem. Opakowania, w których nie dopatrzyliście się moli, można wstawić na jakiś czas do zamrażarki. Niska temperatura powinna pokonać larwy, które umknęły naszym oczom.
Potem nie pozostaje już nic innego, jak porządnie wyszorować szafki i szuflady płynem do naczyń. Można też wstawić do środka miseczkę z gorącą wodą i octem lub liśćmi mięty. Warto też zawiesić lub położyć woreczek np. z liśćmi laurowymi. Znienawidzony przez mole spożywcze zapach odstraszy te, które jeszcze gdzieś zdołały się schować.