Każdy, kto uprawia ogródek, marzy o obfitych i dorodnych zbiorach. Niestety szkodniki, takie jak ślimaki, potrafią w tym skutecznie przeszkodzić. Jak dowiadujemy się ze strony Polskiego Związku Działkowców, w Polsce najwięcej szkód wyrządzają:
Dość szybko się rozmnażają, a pomrowik plamisty dodatkowo jest bardzo odporny na niesprzyjające warunki. Może wytrzymać bez jedzenia nawet sześć tygodni. Nikt nie chciałby więc, by pojawiły się w jego ogrodzie, a ci, u których już są, zastanawiają się, jak pozbyć się ślimaków. Pomocna może okazać się popularna paproć.
Roślina, którą poleca się do zwalczania ślimaków, to nerecznica samcza (znana też jako paprotnik samczy). To popularny gatunek paproci, który dość powszechnie rośnie w polskich lasach, można go też uprawiać we własnym ogrodzie. Jej uprawa nie jest trudna, roślina powinna mieć zapewnione najlepiej półcieniste stanowisko i żyzną glebę o kwaśnym lub lekko kwaśnym odczynie. Ważne, by cały czas pozostawała lekko wilgotna. Trzeba jednak pilnować, by nadmiernie się nie rozrosła.
Nerecznica samcza swoim zapachem odstrasza ślimaki. Dlatego jej obecność w ogrodzie może pomóc w utrzymaniu ich z daleka. Można również wykonać tzw. ściółkowanie, czyli rozłożyć je na ziemi równomiernie i tak, by utworzyły warstwę o grubości od pięciu do 10 cm. Ściółki należy doglądać i sprawdzać, czy liści nie trzeba dołożyć. Trzeba też pamiętać, by usuwać stare liście, które zaczynają gnić.
Inny sposób na ślimaki z wykorzystaniem nerecznicy samczej to zrobienie z niej gnojówki. Proporcje to kilogram liści na 10 litrów wody. Podczas przygotowywania gnojówki trzeba pamiętać, by założyć rękawice, ponieważ roślina jest trująca. Liście rozdrabniamy na mniejsze kawałki, umieszczamy w dużym pojemniku plastikowym i wlewamy wodę. Przykrywamy ściereczką, zabezpieczamy ją, żeby nie spadła i odstawiamy gnojówkę z nerecznicy w takie miejsce, żeby była niedostępna dla dzieci i zwierząt.
Gnojówki można użyć po około dwóch tygodniach. Oprysk robimy albo z samego rana, albo wieczorem tam, gdzie bytują ślimaki. Jak czytamy na dom.wprost.pl, gnojówki na rośliny jadalne najlepiej używać, gdy są młode i jeszcze nie nadają się do jedzenia. Jeśli chcemy zrobić oprysk przy starszych, najpierw musimy odczekać ze zbiorem, a potem porządnie je umyć.
Ślimaki z ogrodu przepędzi też gnojówka z bylicy piołunu. Polski Związek Działkowców tłumaczy, jak ją zrobić. Świeżo ścięte rośliny wrzucamy do pojemnika - plastikowego lub kamiennego - i wlewamy wodę. Mieszamy zawartość co trzy dni. Gnojówka powinna być zdatna do użycia po około miesiącu, gdy dojdzie do fermentacji.