Idealne pieczone ziemniaki to takie, które chrupią z wierzchu i są mięciutkie w środku. Okazuje się jednak, że nie ma nic za darmo i zanim będziemy mogli się takimi zajadać, musimy się trochę namęczyć. Oto jak to zrobić.
Kto z nas nie lubi chrupiących ziemniaczków otulonych mieszanką przypraw. Ale jak przygotować je w domu, by spełniały nasze oczekiwania? Heston Blumenthal, który jest szefem kuchni w Wielkiej Brytanii i kieruje restauracjami nagradzanymi gwiazdkami Michelin, postanowił podzielić się tą wiedzą. Podpowiadamy, na co trzeba zwrócić uwagę.
Po pierwsze, Heston Blumenthal zdradza, że zanim zaczniemy piec ziemniaki, powinniśmy podgotować je przez około 20 minut. Dzięki temu temperatura w piekarniku będzie działać już tylko na ich chrupkość.
Po drugie, jeśli pieczemy młode kartofle, nie musimy ich obierać. Warto to zrobić w przypadku starych egzemplarzy. Po umyciu obierek można jednak wrzucić je do garnka, by wydobył się z nich smak.
Jego zdaniem ważne jest też to, na czym pieczemy ziemniaki. Poleca sięgać po metalową blachę, a nie żaroodporne szklane naczynie. Metal lepiej przewodzi ciepło, więc nasze rarytasy szybciej się zarumienią.
Pieczone ziemniaki, aby były pyszne, muszą być odpowiednio doprawione. Moim zdaniem sól to dopiero początek. Ale jak skomponować idealną mieszankę przypraw? Nie może zabraknąć przede wszystkim słodkiej i ostrej papryki. Świetnie sprawdzi się też tymianek. Jeśli lubimy ziołowe nuty smakowe, możemy użyć też ziół prowansalskich.
A z czym podawać ziemniaczki? Będą doskonałym dodatkiem do obiadów - pieczonych mięs czy kotletów. Można jednak jeść je samodzielnie. Jeśli zdecydujemy się na tę drugą opcję, możemy podawać je z sosem jogurtowym czy tzatzikami.