Takie smarowidło zasługuje na pochwałę. Śliwki w tej wersji to pychota
To najlepsze przetwory z owoców. Przepis jest banalny, ale musisz pamiętać o kilku ważnych sprawach, dzięki którym będą smakować tak samo jak babcine powidła. Są idealne do naleśników i tostów, można też jeść je prosto ze słoika. Kto zabroni?
Najlepsze śliwki na zimę to oczywiście powidła. Są idealne do ciast, do deserów i innych pyszności. Według mnie naleśniki bez powideł są niepełne, choć chyba najbardziej lubię wyjadać to smarowidło prosto ze słoika lub garnka. Podzielę się z wami przepisem, który ma wiele lat. Nauczyłam się go od babci.
Zobacz wideo Najlepsze triki. zobacz nasze wideo
Przepis na powidła śliwkowe jak u babci
Składniki:
- 2 kg dojrzałych śliwek węgierek,
- 120 g cukru,
- pół szklanki wody,
- ocet,
- opcjonalnie 1 łyżeczka cynamonu.
Sposób wykonania:
- Śliwki oczyść i podziel na mniejsze kawałki. Wyjmij z nich pestki. Osuszone połówki owoców ułóż w garnku warstwami. Pomiędzy śliwki wsyp mieszankę cukru z cynamonem.
- Tak przygotowane śliwki polej octem i zostaw na całą noc lub co najmniej 15 godzin w temperaturze pokojowej bez przykrycia.
- Po tym czasie przenieś je na palnik i zacznij gotować na małym ogniu. Doprowadź do wrzenia. Od momentu zagotowania garnek powinien być na gazie przez około 5-6 godzin. Kluczem, aby nic się nie przypaliło, jest brak pokrywki i przede wszystkim brak mieszania powideł. Gdy zrobisz to nawet tylko raz, będziesz musiał już cały czas je mieszać, przez co zwiększysz ryzyko przypalenia.
- Jeśli po ugotowaniu zobaczysz, że odłożyło się dużo soku, wystarczy go odlać do słoika. Możesz wykorzystać go jako kompot.
- Gdy powidła będą już ugotowane, ściągnij je z gazu i dopiero teraz wymieszaj.
- Gotowe smarowidło przełóż do wyparzonych i czystych słoików. Pasteryzuj przez 10 minut, a potem ułóż słoiki do góry dnem w chłodnym miejscu.