Schab na polskich stołach króluje przede wszystkim pod postacią kotletów, choć chętnie sięgamy też po rolady i to nie tylko od święta. Ciekawą alternatywą są też bitki ze schabu. Tym razem proponujemy jednak pieczeń ze schabu. Jak upiec schab, żeby był miękki i soczysty?
Odpowiednie wymoczenie schabu jest kluczowe nie tylko przy przygotowywaniu schabowych. Zamarynowane mięso będzie kruche, delikatne, aromatyczne i soczyste. Najczęściej wybieramy mleko z dodatkiem cebuli, ale nie jest to jedyny wybór. W czym moczyć schab? Wybierz kefir. Zawiera kwas mlekowy, który rozluźnia włókna mięśniowe i zmiękcza mięso. To właśnie dzięki temu schab po upieczeniu albo usmażeniu jest delikatny i kruchy. Podobnie sprawdzą się także jogurt lub maślanka.
Najprostszą marynatę zrobisz z 2 szklanek kefiru, pokrojonej w piórka cebuli i odrobiny pieprzu ziołowego. Zdecydowanie radzimy jednak dorzucić do niej garść świeżych ziół. Dzięki temu pieczeń będzie aromatyczna i pełna smaku.
PORADA! Schab najlepiej jest marynować przez całą noc w lodówce. Pamiętaj, by przed pieczeniem ogrzać mięso do temperatury pokojowej. Inaczej nie upiecze się równomiernie, wszystko potrwa dłużej, a w konsekwencji pieczeń może okazać się sucha.
Potrzebne składniki:
Schab oczyść i dokładnie osusz ręcznikiem papierowym. Przełóż mięso do sporej brytfanny albo głębokiego naczynia. Do miski przelej kefir, dodaj wyciśnięty przez praskę czosnek, przyprawy i świeże zioła. Wymieszaj, dorzuć cebulę pokrojoną w piórka i oliwę. Wymieszaną marynatą dokładnie natrzyj schab zarówno z wierzchu, jak i od spodu. Przykryj pokrywką lub folią spożywczą i odstaw do lodówki na co najmniej godzinę, a najlepiej na całą noc.
Rozgrzej piekarnik do 170 stopni Celsjusza w trybie góra-dół. Zdejmij nadmiar marynaty ze schabu. Rozgrzej patelnię i podsmaż przez kilka minut z każdej strony, aż się zarumieni. Dzięki temu będzie jeszcze bardziej soczysty. Uważaj, bo będzie pryskać. Tak zrumieniony schab piecz przez ok. 70-80 minut, przez pierwsze 30 minut pod przykryciem. Odstaw do przestudzenia i krój w plastry, dopiero gdy mięso "odpocznie". Podawaj np. z tłuczonymi ziemniakami i buraczkami, kaszą i zasmażaną kapustą albo w sosie.