Sezon na grzyby trwa cały rok, chociaż to głównie jesień kojarzy nam się z możliwością obfitych zbiorów. Prawda jest taka, że i zimą, i wiosną można znaleźć w lasach pyszne okazy, ale właśnie jesienią pojawia się ich najwięcej. Chyba każdy się zgodzi, że grzybowym królem polskich lasów jest borowik szlachetny. Ale, jak wiemy, królowa jest tylko jedna. I tą królową jest bez wątpienia czubajka kania.
Czubajka kania przez większość grzybiarzy uważana jest za prawdziwy przysmak. To grzyb idealny do smażenia, duszenia i marynowania, ale chyba najlepsze są kotlety z kani, które smakiem i aromatem mogą konkurować z najlepszymi schabowymi i dla niektórych pewnie tę rywalizację wygrają. Czubajka kania wygląda też dosyć charakterystycznie, przypomina niemal grzybową baletnicę. Rośnie wysoka, ma cienki trzon i ruchomy pierścień oraz rozłożysty kapelusz. Jednak niestety, te pyszne grzyby łatwo pomylić z innymi gatunkami i w jednym przypadku ta pomyłka może okazać się opłakana w skutkach.
Czubajka kania to grzyb, o którym trzeba wiedzieć kilka podstawowych rzeczy, by w koszyku nie wylądował inny gatunek. Kanie występują w lasach, ale częściej można je spotkać na łąkach, pastwiskach, polanach i w przydrożnych rowach. Młode osobniki mają owalny kapelusz przytwierdzony do trzonu. Kiedy kanie rosną, kapelusz robi się rozłożysty, często przypomina dysk. Ma charakterystyczne brązowe łuski, sam kolor kapelusza jest jasnobeżowy. Trzon jest długi i stosunkowo cienki, pusty w środku. Kanie mają także pierścień - ten jest ruchomy, co odróżnia ten gatunek od tego najbardziej trującego.
Do czubajki kani są bardzo podobne także inne grzyby z tej samej rodziny, a dokładnie czubajnik czerwieniejący. Odróżnia go kopułowaty kapelusz z większymi łuskami. Po przekrojeniu zabarwia się na rdzawo lub czerwono. To grzyb niejadalny, nie jest jednak klasyfikowany jako trujący - jest po prostu niesmaczny i po obróbce pozbawiony charakterystycznego aromatu. Występuje w miejscach podobnych do tych, które lubią czubajki kanie, nietrudno go jednak spotkać w lasach z przewagą buków lub sosen. Nie zdziw się, kiedy zauważysz te grzyby w swoim ogrodzie - występują dość pospolicie.
Czubajka sutkowata także jest bardzo podobna do kani. Dorosłe osobniki mają jednak kapelusz z dużo wyraźniejszymi zgrubieniem na środku. Ma liczne łuski o barwie od jasnoochrowej do jasnobrązowej, kolor kapelusza jest zbliżony do czubajek kani. Trzon jest nieco bardziej przysadzisty i osiąga wysokość do 15 cm i, tak jak w przypadku innych czubajek i czubajników, jest łykowaty i łatwo daje się łamać. Czubajka sutkowata występuje podobnie jak czubajka kania na łąkach, pastwiskach i polanach. Jednak nie jest grzybem występującym powszechnie. Można jednak te grzyba śmiało zbierać - nie są objęte ochroną, są naprawdę smaczne i mają szerokie zastosowanie kulinarne.
Bez wątpienia kolejnym podobnym do kani grzybem jest najbardziej trujący gatunek, czyli muchomor sromotnikowy (zielonawy). Jeśli na swojej drodze spotkasz młode, jeszcze nierozwinięte grzyby, które według ciebie są właśnie kaniami, lepiej poczekaj kilka dni, aż się rozwiną. Wtedy nie pomylisz ich z muchomorem, ponieważ już na pierwszy rzut oka będziesz widzieć różnicę.
Pierwszą różnicą między czubajką kanią a muchomorem sromotnikowym jest kapelusz. Dojrzałe osobniki czubajek mają mocno łuszczące się kapelusze, z kolei u muchomora łatki są niewielkie lub w ogóle nie występują. Oba te grzyby mają także nieco inny kształt kapelusza. Kanie na środku mają zgrubienie, które z czasem przybiera formę brązowej plamy, kiedy kapelusz w pełni się już rozwinie i przyjmie formę dysku. Kolor kapelusza kani jest zazwyczaj jasnobrązowy z ciemniejszymi łuskami. Kapelusz muchomora najczęściej jest jednolity, gładki, jasny, lekko opalizujący na kolor beżowooliwkowy. Blaszki muchomora sromotnikowego są białe, w przypadku kani natomiast blaszki przybierają kolor od beżowego do jasnobrązowego.
Oba grzyby możesz odróżnić także, zwracając uwagę na trzon. Cechą, która je łączy, jest pierścień. Jednak w przypadku kani pierścień jest "wędrujący", czyli dający przesunąć się wzdłuż trzonu i skierowany ku górze. W przypadku sromotnika pierścień jest stały i zwisający. Ma też bardziej zwartą, kołnierzykowatą budowę. Bulwa także pozwoli nam odróżnić kanię od trującego "bliźniaka". Podstawa trzonu muchomora sromotnikowego jest zgrubiała i tworzy bulwę, która wyrasta z tzw. pochewki, przypominającej kieszonkę. Łatwo to sprawdzić, odsłaniając ściółkę. W przypadku kani taka kieszonka nie występuje.