Grzyby marynowane to obowiązkowe jesienne przetwory i jak tylko szczęście nam dopisze i wrócimy z lasu z koszem pełnym niewielkich grzybków, nawet się nie zastanawiamy, co z nich zrobić. Jakie grzyby można marynować? Oczywiście wszystkie jadalne grzyby nadają się do marynowania i zagryzania w każdej chwili. Jednak opieńki to grzyby nad grzyby i przyzna to każdy smakosz. Są twarde, kapelusze cudownie chłoną smak marynaty, nie maślaczą się i są boskie do sałatek. Jednak jak sama nazwa grzyba wskazuje, należy podrasować je tym, co zawierają w nazwie. Opieńka miodowa jakżeby mogła obejść się bez odrobiny miodu? Bez obaw, twoje grzybki nie wyjdą słodkie.
Najlepsza zalewa do opieniek. Nie zapomnij o złotym składniku
Składniki:
- 1 szklanka octu spirytusowego,
- 4,5 szklanki wody,
- 1 pełna łyżka soli,
- 2 łyżki miodu,
- 10 kulek ziela angielskiego,
- 6 listków laurowych,
- 1 łyżka gorczycy,
- 1 łyżka ziarnistego pieprzu,
- ok. 2 kg opieniek, polecam mniejsze łodygi i kapelusze.
Sposób wykonania:
- Opieńki dokładnie oczyść, usuń zbyt długie trzony. Grzyby obgotuj w wodzie z niewielką ilością soli. Następnie odcedź i przełóż do zimnej wody.
- Do garnka wlej wodę, dodaj ocet i resztę składników. Następnie zagotuj i pozostaw do ostygnięcia. Q tym czasie dodaj miód i wymieszaj.
- Przygotuj słoiczki. Powinny być czyste i suche. Następnie włóż do nich grzybki. Nie układaj ich zbyt ciasno. Nie musisz też układać ich aż do końca.
- Grzyby w słoikach zalej zalewą. Słoiczki szczelnie zakręć. Następnie włóż je do dużego garnka i zalej wodą do poziomu ok. 3/4 wysokości.
- Zagotuj na wolnym ogniu. Pasteryzuj przez 10 minut. Następnie pozostaw do ostygnięcia i przenieś w ciemne, chłodne miejsce.
