Zaspokojenie wybrednego i wymagającego podniebienia nie zawsze jest proste. Bardzo często trzeba się nieźle nagimnastykować, aby trafić w takie gusta. Jednak jest to możliwe, a w moim przypadku pomógł ten przepis. Był strzałem w dziesiątkę i pokochała go nie tylko kuzynka.
Fot. Shutterstock, Timolina
REKLAMA
REKLAMA
W każdej rodzinie znajdzie się ktoś, kto kręci nosem na wszystkie potrawy, jakie się dla niego zrobi. U mnie jest to kuzynka, która nigdy nie wie, co by zjadła. Ostatnio przyjechała w niezapowiedziane odwiedziny, a mnie zamurowało. Miałam pustkę w głowie, lecz zaryzykowałam i zrobiłam te kotlety. Okazały się genialne, a każdy się nimi zajadał, aż się uszy trzęsły. Przepis jest tak prosty, że nawet dziecko sobie z nim poradzi, a składniki zapewne masz już w domu.
REKLAMA
Zobacz wideo kotlety
Przyrządzając posiłek, myślę bardzo prosto - po prostu chcę, aby wszystkim smakował. Zawsze wtedy robię kotlety schabowe lub klasyczne mielone, ale tym razem zaryzykowałam. Przygotowałam kotlety z siekanego kalafiora i piersi z kurczaka. Pierwszy raz widziałam, żeby moi najbliżsi tak szybko skończyli swoje porcje.
Przepis na kotlety z siekanego kalafiora
Składniki:
1/3 główki kalafiora,
300 g piersi z kurczaka,
cebula,
2 ząbki czosnku,
2 jajka,
3 łyżki bułki tartej,
50 g żółtego sera,
sól i pieprz do smaku,
opcjonalnie płaska łyżeczka przyprawy do kurczaka,
olej do smażenia.
Sposób przygotowania
Kalafior umyj, podziel na różyczki i włóż do garnka z osoloną wodą. Gotuj go przez kilka minut, do miękkości, następnie odcedź z nadmiaru wody.
Filet z kurczaka oczyść z błonek i pokrój w malutką kostkę. Dopraw przyprawą do kurczaka, a także solą i pieprzem.
Do kurczaka w przyprawach dodaj pokrojoną w kosteczkę cebulę, przeciśnięty przez praskę czosnek oraz starty na małych oczkach żółty ser. Dodaj również drobno posiekany kalafior, wbij jajka i wsyp bułkę tartą. Na końcu dopraw solą i pieprzem, jeśli masa tego potrzebuje.
Wszystkie składniki wyrób na zwartą i jednolitą masę, następnie uformuj zgrabne kotlety. Przed smażeniem każdy obtocz w bułce tartej. Smaż z dwóch stron na złoty kolor na rozgrzanym tłuszczu.
Tak przygotowane kotleciki podawaj z ulubionymi dodatkami. U mnie są to sałatka z rukoli i purée ziemniaczane.