Mycie produktów pozwala usunąć drobnoustroje i szkodliwe substancje. Myć trzeba między innymi owoce i warzywa, aby pozbyć się pestycydów. Należy płukać je, dokładnie pocierając powierzchnię. W przypadku produktów z odporniejszą skórką warto sparzyć je wrzątkiem lub umyć w misce z wodą z dodatkiem soli, kwasku cytrynowego lub soku z cytryny.
Większość osób przed obróbką mięsa, moczy je w wodzie lub płucze pod kranem. Okazuje się, że to błąd. Centers for Disease Control and Prevention (CDC), czyli amerykańska agencja rządowa, przekonuje, że w ten sposób i tak nie usuniemy z niego bakterii, a mycie tylko spotęguje rozprzestrzenianie się ich po kuchni i na przyborach kuchennych. Warto pamiętać, że bakterie giną, kiedy przebywają w 70 stopniach Celsjusza przez co najmniej 15 minut, więc po obróbce termicznej nie będzie po nich śladu.
Nie powinno się też myć paczkowanych sałat. Produkt z napisem "gotowy do spożycia" jest płukany, suszony, sterylnie pakowany i pozbawiony bakterii, więc nie ma potrzeby ponownego mycia. Takie działanie sprawi, że sałata straci chrupkość i pozbawimy jej wartości odżywczych.
Przed spożyciem nie powinno się płukać także kiszonej kapusty. Dlaczego? Otóż wrzucenie jej pod wodę sprawi, że straci smak. Będzie mniej kwaśna, a dodatkowo wypłuczemy z niej walory prozdrowotne, czyli cenny kwas mlekowy. Jeśli chcemy złagodzić kwaśny posmak, warto zmieszać ją ze zwykłą kapustą w proporcji 2:1. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.
Przeczytaj też: Co roku robię na Wszystkich Świętych. Jednogarnkowy obiad syci i rozgrzewa na długo