Miał przywędrować do Polski z krajów orientalnych, przede wszystkim poprzez szlak handlowy z Bliskiego Wschodu. Dziś piernik uważa się za tradycyjne polskie ciasto korzenne, którego historia sięga średniowiecza. Nazwa pochodzi od słowa "pierny" oznaczającego pieprzny smak. Choć dziś kojarzymy go z Toruniem, pierwsze miodowe wypieki pojawiły się w Gdańsku, a potem we Wrocławiu. Staropolski wypiek przez wiele lat stanowił symbol luksusu i dobrobytu.
W tym przypadku sprawdzi się zasada "im dłużej, tym lepiej". Rafał Boiński, czyli Mistrz Piernikarski z Żywego Muzeum Piernika w Toruniu w rozmowie portalem kukbuk.pl podpowiedział, że optymalny czas to przynajmniej trzy miesiące. Przytoczył również ciekawy fakt, że niegdyś upieczono piernik z ciasta, które dojrzewało aż 67 lat. - Dzięki leżakowaniu ciasto na piernik może się 'przeżreć', czyli równomiernie przejść zapachem i smakiem korzennych przypraw. To ważne, bo jest ono bardzo gęste i podczas mieszania składników nie da się ich idealnie połączyć. Ponadto w czasie leżakowania z ciasta odparowuje woda, co nadaje mu odpowiednią konsystencję - wytłumaczył.
Przygotowanie piernika staropolskiego możesz więc zacząć już w listopadzie. Im dłużej dojrzewający, tym będzie smaczniejszy. Masa na piernik staropolski może być przechowywana w chłodnym miejscu, na przykład w lodówce lub spiżarni. Ważne, by temperatura była dość niska. Wystarczy przykryć ciasto ściereczką. Potrzebne ci będą: