To przytrafia się praktycznie każdemu. Jesteśmy w kuchni, kroimy cebulę na obiad, nagle zaczynają płynąć łzy, a oczy zaczynają piec. Dzieje się tak, ponieważ warzywo uwalnia do powietrza drażniące substancje chemiczne. Istnieje wiele teorii na temat zapobiegania temu niechcianemu efektowi. Szef kuchni postanowił niedawno sprawdzić jeden z trików, a rezultatem podzielił się na Instagramie.
Anatolii Dobrovolskyi to znany szef kuchni, który aktywnie działa w mediach społecznościowych pod pseudonimem @dobrovolskyi_hchef. W jednym ze swoich ostatnich filmów postanowił przetestować popularny w internecie sposób na krojenie wyciskacza łez - cebuli.
Mowa o triku z użyciem noża i odrobiny oliwy z oliwek. Wystarczy, że nasmarujemy ostrze tłustym produktem i zaczniemy kroić warzywo. Jak to działa? Część drażniących substancji zatrzyma się w oliwie z oliwek, zanim wyparuje i zacznie drażnić nasze oczy.
Dobrą praktyką, która może okazać się zbawienna podczas krojenia cebuli, jest zadbanie o odpowiednie naostrzenie noża. Szefowa kuchni Julie Andrews w rozmowie z magazynem Business Insider wyjaśniła, na czym to polega. - Ostry nóż powoduje mniejsze uszkodzenia miąższu cebuli, zmniejszając ilość wydzielanego gazu - ujawniła. Z kolei tępe narzędzie może utrudnić krojenie i siekanie, a także wydłużyć czas przebywania w otoczeniu lotnych gazów. Dodatkowo warto przed gotowaniem włożyć cebulę na 30 do 45 minut do lodówki. Niska temperatura również spowolni szybkość zachodzenia reakcji chemicznych. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.