Smażenie uchodzi za najmniej zdrową metodę przyrządzania potraw. Czasem jest jednak nieuniknione, np. gdy chcemy przyrządzić kotlety schabowe, placki ziemniaczane albo krokiety. Chrupiąca skórka i aromat przysmażonego mięsa mają wielu fanów. Potem musimy jednak posprzątać w kuchni i doprowadzić patelnię do porządku. Wylewanie tłuszczu do zlewu albo toalety nie jest dobrym wyborem.
Niektóre osoby chcą zaoszczędzić na produktach spożywczych, więc używają tego samego oleju dwa razy. Nie jest to zakazane, ale musisz być pewny, że danie było przygotowywane na tłuszczu krótko i produkt się nie zepsuł. - Jeśli doprowadzisz olej do punktu dymienia, lepiej nie korzystać z niego ponownie. Zachodzą bowiem wówczas reakcje, które mogą być szkodliwe dla zdrowia. Jeśli jednak smaży się w niższej temperaturze, to oleju można użyć jeszcze raz lub kilka razy - wyjaśnił Andrea Camastra, właściciel restauracji Nuta. Jeśli chcesz przechować olej po smażeniu na następny raz, musisz zastosować kilka kroków.
OSTRZEŻENIE! Jeśli olej ma ciemniejszą barwę albo dymny zapach, pod żadnym pozorem nie zachowuj go na później. Takiego produktu powinieneś od razu się pozbyć.
Najzdrowszym olejem do smażenia jest oliwa, olej z awokado oraz olej rzepakowy. Gdy skończyłeś przyrządzać pączki, frytki albo inną potrawę, na pewno zadałeś sobie pytanie, co zrobić z tłuszczem zalegającym na patelni. Nie wolno wylewać go do zlewu albo kanalizacji. Olej wtedy nie spływa, tylko osadza się na ściankach rur i je zatyka. Przylepiają się do niego resztki jedzenia i tworzą się zatory. To wszystko może skutkować poważną awarią. Tłuszcz po smażeniu należy przelać do butelki i zanieść do PSZOK-u, czyli Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Jeżeli nie masz czasu na taką wyprawę, wyrzuć stary olej do śmieci zmieszanych (czarny kontener). Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.