Zawsze wyrzucałam zjełczałe orzechy włoskie. Teraz wiem, gdzie je trzymać. Długo będą świeże

Jak prawidłowo przechowywać orzechy włoskie? Bakalie to wartościowy element codziennej diety. Nie tylko świetnie smakują, lecz także zawierają cenne składniki odżywcze. Niestety bez odpowiednich warunków szybko się psują i trafiają do śmietnika. Jak temu zaradzić? To prostsze niż myślisz.

Każdego roku z działki dziadka przywożę duże zapasy orzechów włoskich. Niestety, przez niewłaściwe przechowywanie wiele z nich szybko traciło świeżość i po krótkim czasie nie nadawało się do spożycia. Pleśń, gorzki posmak czy przesuszenie skutkowały stratami, które bardzo mnie frustrowały. Z czasem jednak odkryłam sprawdzone metody, które pozwalają zachować orzechy w świetnym stanie przez wiele miesięcy. Jeśli borykasz się z podobnym problemem, koniecznie się z nimi zapoznaj.

Zobacz wideo Jak się pozbyć moli spożywczych? Są na to domowe sposoby

Jak prawidłowo przechowywać orzechy włoskie? Zależy czy są łuskane, czy mają łupinkę

Aby orzechy łuskane długo zachowały swoją jakość, trzymaj je w szczelnie zamkniętych pojemnikach lub woreczkach strunowych. Dzięki temu nie będą miały dostępu do powietrza, co znacznie spowolni proces jełczenia. Doskonałym miejscem na przechowywanie bakalii jest lodówka – w temperaturze od 2 do 4 stopni mogą pozostać świeże nawet przez rok. Przy większych zapasach wrzuć je do zamrażarki, gdzie zamknięte orzechy bez problemu wytrzymają do dwóch lat. Dobrym pomysłem jest także podzielenie ich na mniejsze porcje, co ułatwi rozmrażanie bez konieczności otwierania całego opakowania.

PORADA! Sprytnym sposobem na przedłużenie trwałości łuskanych orzechów jest użycie słomki do odessania powietrza z woreczka strunowego przed jego zamknięciem. Dzięki temu jeszcze bardziej ograniczysz kontakt bakalii z tlenem.

Orzechy w łupinach najlepiej przechowywać w suchym i chłodnym miejscu, gdzie wilgotność powietrza nie przekracza 60 proc. Zbyt duża wilgoć sprzyja pleśni, dlatego idealnym rozwiązaniem będzie spiżarnia, piwnica lub schowek z dala od światła słonecznego. Do tego świetnie sprawdzą się naturalne materiały, takie jak lniane worki, papierowe torby czy wiklinowe koszyki, które zapewniają dobrą cyrkulację powietrza i zapobiegają zatrzymywaniu wilgoci. Od czasu do czasu warto przemieszać orzechy, aby te na spodzie miały dostęp do powietrza i nie zaczęły się psuć. Przed przechowywaniem koniecznie przejrzyj zapasy i usuń uszkodzone sztuki – takie orzechy mogą szybciej się psuć i wpłynąć na jakość reszty zbiorów.

Orzechy włoskie, fot. Radila Radilova / iStock
Orzechy włoskie, fot. Radila Radilova / iStock Orzechy włoskie, fot. Radila Radilova / iStock

Jak rozłupać orzechy bez dziadka do orzechów? Do dyspozycji masz trzy proste sposoby

 Masz ochotę na orzechy włoskie, ale łupaczka gdzieś się zawieruszyła? Żaden problem. Oto kilka prostych trików, dzięki którym poradzisz sobie z tym wyzwaniem bez specjalnego narzędzia.

  • Weź nóż o zaokrąglonym ostrzu, na przykład do masła, i wsuń go w szczelinę pomiędzy łupinami. Ostrożnie podważaj, aż do momentu, kiedy skorupka się rozpadnie.
  • Jeśli masz pod ręką tłuczek, połóż orzech na drewnianej desce i lekko go uderz. Nie musisz używać wielkiej siły – wystarczy kilka delikatnych stuknięć, aby łupina popękała.
  • Choć to dość nieszablonowy sposób, orzechy możesz rozłupać także za pomocą rondla i ścierki. Zawiń je w materiałową szmatkę, połóż na twardej powierzchni i uderz kilka razy dnem garnka. Dzięki temu łupiny pękną, a bakalie pozostaną nietknięte. Metoda doskonale sprawdzi się wtedy, kiedy potrzebujesz rozbić większą ilość orzechów. Pamiętaj jednak, aby zachować ostrożność, by przez przypadek nie stłuc sobie palców.

Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej. 

Więcej o: