Robię najlepszy smalec. Przepis ma ponad pięćdziesiąt lat, ale dodaję do niego coś specjalnego

Jak zrobić smalec, żeby smakował lepiej niż ten z regionalnych festynów lub świątecznych jarmarków? Ja wiem doskonale, bo przepis na najlepszy smalec jest w mojej rodzinie od dziesięcioleci. Robię go regularnie, a jest tak pyszny, że (wstyd się przyznać) jem go łyżką prosto z pojemnika (nawet dżem przecież smakuje najlepiej ze słoika, a czym jest smalec jak nie dżemem ze świnki?). Ostatnio jednak dodałam coś ekstra. Wyszło lepiej, niż się spodziewałam.

Każdy ma swoją potrawę lub przekąskę, którą może jeść na okrągło i nigdy mu się nie nudzi. W moim przypadku takich rzeczy jest kilka, a wśród nich smalec. Czy to na chlebie, czy kluseczki lub pierogi okraszone smalcem, nie ma opcji, że mi się przejedzą. Mam tak od dzieciństwa i doskonale wiem, że żaden sklepowy smalec nie umywa się do tego domowego, starannie wytapianego w żeliwnym naczyniu. Przepis na smalec znam na pamięć, robiła go podobno już moja babcia pół wieku temu, ale ostatnio dodałam do niego coś ekstra. Wyszedł jeszcze pyszniejszy.

Zobacz wideo Sos dyniowy w tej wersji to mistrzostwo. Przyda się jeszcze jeden pomarańczowy składnik

Zrobiłam przepyszny smalec. Przepis wzbogaciłam ciemnym owocem

Jakiś czas temu przyjechałam na weekend do rodzinnego domu i nie bardzo wiedziałam, jak zająć sobie czas. Stwierdziłam, że dawno nie robiliśmy smalcu, a że akurat wytapianie smalcu kojarzy mi się z jesienią i zimą, popędziłam na zakupy, by całe popołudnie spędzić w tak zwanej letniej kuchni nad starą kuchenką. Kupiłam to, co zawsze, czyli słoninę, łopatkę i kiełbasę. Jednak w ręce wpadły mi także wędzone śliwki. Kiedy moja mama to zobaczyła, stwierdziła, że babcia się będzie w grobie przewracać, ale ja i tak postawiłam na swoim. Zrobiłam smalec ze śliwkami. 

Mielony smalec - idealny na kanapkę i okrasę

Smalec z tego przepisu wychodzi bardzo mięsny i gęsty, świetny więc będzie na kanapkę, ale schabowego już się na nim nie usmaży. Niemniej jednak właśnie taka gęsta konsystencja mi najbardziej odpowiada, więc użyłam sporo mięsa i kiełbasy. Postawą oczywiście była słonina. Nie bawiłam się jednak w krojenie, bo by mnie noc zastała. Słoninę, łopatkę i kiełbasę po prostu zmieliłam w maszynce. Nie zapomniałam też o cebuli, czosnku i przyprawach, ale po kolei. Tutaj bardzo ważna jest kolejność.

Składniki na smalec
Składniki na smalec Joanna Szumilas-Głowacka, Haps.pl

Jak zrobić gęsty smalec? Kolejność to podstawa

Swój smalczyk wytapiałam w letniej kuchni, czyli starym budynku gospodarczym przystosowanym do gotowania - w domu wolałam tego nie robić, bo domownikom przeszkadza zapach wytapianej słoniny. Znalazłam starą, żeliwną gęsiarkę, upewniłam się, czy butla z gazem jest pełna i zabrałam się do pracy. Najpierw włożyłam zmieloną słoninę do gęsiarki i włączyłam palnik na mały płomień. Cierpliwie czekałam, aż zacznie się rozpuszczać i oczywiście cały czas mieszałam, by się nic nie przypaliło. Nie mogę powiedzieć, trochę to trwało. Kiedy jednak słonina zaczęła bulgotać, a maleńkie skwaruszki zaczęły się błyszczeć, dodałam łopatkę. Ponownie wymieszałam i czekałam. Później doszła cebulka, kiełbasa i czosnek zmielony w prace, a także listki laurowe i ziele angielskie. 

Podczas wytapiania smalcu należy nieustannie mieszać
Podczas wytapiania smalcu należy nieustannie mieszać Joanna Szumilas-Głowacka, Haps.pl

Cały czas mieszając, czekałam, aż mięso i kiełbasa apetycznie podsmażą się w tłuszczu, a kiedy smalec już ładnie zbrązowiał, dodałam pokrojone śliwki i doprawiłam solą i pieprzem. Gotowałam całość jeszcze ok. 10 minut, cały czas mieszając. Gorący smalec przełożyłam do miseczek i zostawiłam na całą noc w chłodzie, by stężał.

Szybko nie było, ale warto. Smalec wyszedł mistrzowski

Nie mogę powiedzieć, że przepis na ten mielony smalec jest szybki, ale zdecydowanie byłby dłuższy, gdybym wszystko musiała drobno pokroić. Jednak przyznam, że wolę wolniej go gotować, żeby się nie przypalił, bo czyszczenie później żeliwnej gęsiarki to droga przez mękę. Przygotowanie mielonego smalcu zajęło mi ok. dwóch i pół godziny. Całą noc nie mogłam się doczekać śniadania. Oczywiście były kanapeczki ze świeżym smalcem, swojskim ogórkiem kiszonym i cebulką. Była wyżerka na sto dwa.

Gorący smalec przelałam do miseczek
Gorący smalec przelałam do miseczek Joanna Szumilas-Głowacka, Haps.pl

Czy smalec można mrozić?

Smalcu wyszło mi dość sporo i mimo tego, że całą moja rodzina go uwielbia, wiedziałam, że trzeba coś z tym nadmiarem zrobić. Część zjedliśmy, trochę dałam teściowej, część po prostu włożyliśmy do lodówki na później, a reszta wylądowała w zamrażalniku. Swojski smalec w lodówce może być przechowywany nawet dwa tygodnie. Z kolei zamrożony smalec spokojnie wytrzyma w lodówce kilkanaście miesięcy. Po rozmrożeniu dalej jest tak samo pyszny. 

Gęsty i mięsny smalec - przepis:

Składniki:

  • 1 kg słoniny
  • 1 kg łopatki wieprzowej, 
  • ok. 500 g wędzonej kiełbasy, 
  • 2 większe cebule, 
  • 3-4 ząbki czosnku, 
  • garść wędzonych śliwek, 
  • 5 listków laurowych, 
  • 10 kulek ziela angielskiego, 
  • sól i pieprz do smaku. 

Sposób wykonania:

  1. Słoninę i łopatkę zmiel w maszynce o grubych oczkach. Kiełbasę obierz z osłonki i także zmiel. Cebulę posiekaj w kostkę, podobnie pokrój śliwki, a czosnek zmiel w prasce. 
  2. Przygotuj duży garnek, najlepiej z grubym dnem i włóż do niego zmieloną słoninę. Włącz palnik na niewielką moc i wytapiaj, aż pojawią się małe skwarki. Cały czas mieszaj.
  3. Dodaj zmieloną łopatkę, kiedy mięso zbrązowieje, dodaj kiełbasę i cebulę. Dalej wytapiaj, aż cebula zacznie się szklić. 
  4. Dodaj czosnek, liście laurowe i ziele angielskie oraz pokrojone śliwki. Wytapiaj całość jeszcze przez kilkanaście minut, pod koniec dopraw do smaku solą i pieprzem, najlepiej grubo zmielonym. 
  5. Gorący smalec przelej do pojemników lub słoików. Przechowuj w chłodnym miejscu. 
Więcej o: