Słoik miodu znaleźć można w kuchni w niemal każdym domu. Nie należy do tanich produktów, szczególnie gdy sięgamy po wyroby od pszczelarzy, więc staramy się go oszczędzać. Zwykle trzymany jest w kuchennej szafce albo na półce, rzadziej w lodówce i na blacie. Panuje też powszechne przekonanie, że nie może się zepsuć. Jak jest naprawdę i gdzie przechowywać miód, by służył jak najdłużej?
Wbrew powszechnemu przekonaniu, że to się po prostu nie zdarza, miód może się zepsuć jak każdy inny produkt spożywczy. Rzepakowy, nawłociowy, wczesny i wielokwiatowy mają największą tendencję do fermentowania, szczególnie gdy zawierają dużo wody i są niewłaściwie przechowywane. Sfermentowany produkt łatwo rozpoznać po specyficznym drożdżowo-piwnym aromacie. Na powierzchni pojawia się także biały nalot i piana z pęcherzykami powietrza. Taki miód będzie miał kwaśny i ostry smak. Nie nadaje się do spożycia i zdecydowanie najlepiej jest go wyrzucić. W ostateczności, po podgrzaniu do 80 stopni Celsjusza i przestudzeniu, możesz go wykorzystać do domowych nalewek, ale produkt nie będzie miał już właściwości zdrowotnych. Czy miód się psuje w inny sposób? Okazuje się, że tak. I nie chodzi o krystalizację i rozwarstwianie się, które są procesami całkowicie naturalnymi i normalnymi.
- Zdania są podzielone - wspomniał w jednym z filmów na TikToku Wojciech Margowniczy, w sieci znany przede wszystkim jako Pszczelarz z Wąchocka. - Każdy miód prędzej czy później się psuje - podkreślał i jednocześnie zaznaczył, że dobrej jakości produkt rzeczywiście ma "bardzo długi termin ważności". Przede wszystkim jednak z czasem traci część właściwości prozdrowotnych, np. antybiotycznych, spada też jego aktywność biologiczna. Przypomniał także, że w długo przechowywanym miodzie, szczególnie przy narażeniu go na wyższe temperatury, promienie słoneczne i częste podgrzewanie, wytwarza się hydroksymetylofurfural, substancja, która wciąż budzi niepokój i zainteresowanie badaczy.
W 2018 roku na łamach "Chemistry Central Journal" ukazała się praca poświęcona wpływowi hydroksymetylofurfuralu w miodzie na zdrowie człowieka. Z jednej strony wykazuje pozytywne właściwości przeciwutleniające, przeciwzapalne i przeciwalergiczne, jednocześnie jednak jest substancją mutagenną, cytotoksyczną (zaburza funkcjonowanie komórek) i kancerogenną, co oznacza, że może przyczyniać się do rozwoju chorób nowotworowych. Wciąż trwają badania. Mimo wszystko lepiej nie przetrzymywać miodu latami, a także nie podgrzewać go i zadbać o to, by był przechowywany w odpowiedni sposób. Czyli jaki?
Miód powinien być przechowywany w temperaturze poniżej 18 stopni Celsjusza. Mogą to być np. drzwiczki lodówki, spiżarka, chłodna piwniczka lub kuchenna szafka. Tu jednak jest ważny warunek: nie może znajdować się ona przy lodówce ani kuchence, gdzie temperatura jest wyższa. Unikaj też wystawiania słoika na częste działanie promieni słonecznych. Odpada więc blat, półka, a w szczególności parapet.