Kotlety mielone to jedno z najpopularniejszych dań w polskich domach. Smakują wybornie i zajadają się nimi zarówno dorośli, jak i dzieci. Jak je zrobić? Ważnym aspektem jest dodanie składnika sklejającego mięso, dzięki któremu kotlety nie rozpadną się na patelni. Co zamiast jajka do mielonych sprawdzi się najlepiej?
Co dodać do mielonego, żeby było miękkie? Pamiętaj o jednej rzeczy. Inaczej będą twarde jak podeszwa
Twarde kotlety to zmora początkujących kucharzy. Powodów takiego stanu rzeczy jest kilka.
- Zbyt chude mięso sprawi, że kotlety zrobią się suche, a podczas smażenia będą twardnieć.
- Za krótki czas wyrabiania masy.
- Za długie smażenie. Pamiętaj, by smażyć każdego kotleta około pięciu minut na każdą stronę, bo w innym wypadku mięso będzie twarde.
Sprawdzonym patentem na to, by rarytasy wyszły miękkie i delikatne w środku, jest użycie bułki namoczonej w mleku. Dzięki temu składnikowi nabiorą odpowiedniej wilgotności i nie staną się twarde.
Co zamiast jajka do mielonych? Wcale go nie potrzebujesz. Oto czym możesz je zastąpić
Dodanie jajka sprawi, że kotlety ładnie się skleją i nie rozpadną podczas smażenia. Czasem jednak może się zdarzyć, że zabraknie ich w naszej kuchni. Na szczęście można zastąpić je innym składnikiem. Co zamiast jajka do mielonych nada się najlepiej?
Alternatywą dla jajka będzie mąka ziemniaczana, która idealnie spoi nawet drobno zmielone mięso. Na kilogram mielonego dodaj dwie łyżki, a kotlety wyjdą idealne. Jeśli nie masz jej pod ręką, możesz użyć siemienia lnianego namoczonego w wodzie. Taki "kisiel" stopniowo dodawaj do masy mięsnej tak, aby uzyskać idealną konsystencję. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.
