Rosół to zdecydowanie król polskich zup. Przygotowany na kilku rodzajach mięsa, z warzywnymi dodatkami, odpowiednio tłusty i doprawiony smakuje wręcz wybornie. Nic dziwnego, że w wielu domach jest punktem obowiązkowym podczas niedzielnego obiadu. Co więcej, często podaje się go w czasie przeziębienia, gdyż jest lekki, treściwy i przyjemnie rozgrzewa. Dobrze przyrządzony rosół powinien być nie tylko pyszny, lecz także idealnie klarowny. Co zrobić, jeśli zrobił się mętny? Uratujesz go w prosty sposób.
Jedną z najważniejszych zasad w gotowaniu pysznego oraz klarownego rosołu jest czas. Dlatego nie stawiaj go na dużym ogniu, a pozwól "pyrkać" nawet przez kilka godzin. Dzięki temu wydobędziesz z niego wszystko, co najlepsze i zminimalizujesz ryzyko, że stanie się mętny. Pamiętaj też, aby nigdy nie wrzucać do wrzątku bardzo zimnego lub surowego mięsa. Prawidłowa kolejność polega na zalaniu go zimną wodą i rozpoczęciu gotowania. Jeśli zaś chodzi o warzywa, dobrze najpierw je obrać, pokroić na mniejsze kawałki, wrzucić do piekarnika i podpiec przez około pół godziny. To samo możesz też zrobić z wcześniej wspomnianym surowym mięsem. Gorące i ociekające sokami składniki przełóż do garnka, wlej zimną wodę i gotuj przez 3-4 godziny, zbierając co jakiś czas szumowiny. Rosół wyjdzie smaczny, aromatyczny i idealnie klarowny.
Co ciekawe, w wielu regionach i rodzinach do rosołu dodaje się również nietypowe składniki, takie jak jabłko, odrobina octu i imbir. Najczęściej sprawiają, iż wywar zyskuje głębszego oraz niebanalnego smaku. Inne dodatki z kolei mogą go uratować, kiedy stanie się mętny. O jakich mowa?
Jeśli pomimo twoich starań podczas gotowania zupa przestaje być przejrzysta, dorzuć do niej na 30 minut połówkę małego ziemniaka. Tyle wystarczy, aby znów wyglądał nienagannie. Sprawdzi się też kawałek pomidora lub kilka goździków, które dodadzą mu ciekawego smaku, a warzywo również koloru. Niektórzy korzystają też z triku z kostkami lodu. Na czym polega?
Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.