Polacy uwielbiają to mięso. Serwują co weekend, a potem płaczą. Uczucie ciężkości to jeszcze nic

Na pewno słyszeliście o powiedzeniu "jesteś tym, co jesz". Dieta ma duży wpływ na samopoczucie oraz zdrowie, dlatego powinniśmy starannie dobierać produkty, które lądują na naszym talerzu. Wyjaśniamy, czego lepiej unikać.

Słowa "jesteś tym, co jesz" wypowiedział niemiecki filozof Ludwik Feuerbach. Uważał, że to, co robimy, jak działamy i myślimy, ma ścisły związek z odżywianiem. Świadome jedzenie jest ważne, bo każda rzecz, która ląduje w brzuchu, ma wpływ na samopoczucie. Przez niektóre składniki możemy odczuwać dyskomfort, w tym ból brzucha, wzdęcia, uczucie ciężkości. To znak, żeby ograniczyć albo wyeliminować je z menu.

Zobacz wideo Czego powinniśmy unikać w diecie? "Parówki, konserwy" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]

Na jakie produkty uważać? To jedno z najpopularniejszych mięs w Polsce

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych produktów jest wieprzowina. Wielu osobom może się wydawać, że nie ma w niej nic złego. W końcu to doskonałe źródło białka, bogate w cholinę oraz witaminy z grupy B. Niestety, ma również pewną wadę: zawiera sporo tłuszczu, który znacznie wydłuża czas trawienia. Regularne spożywanie hot dogów, kiełbasy i bekonu, a więc przetworzonego mięsa, może podnieść poziom cholesterolu oraz zwiększyć ryzyko chorób serca.

- Jeśli twoje nawyki żywieniowe obejmują znaczną ilość ultraprzetworzonych produktów wieprzowych, zwiększasz ryzyko wystąpienia niekorzystnych schorzeń, takich jak wysokie ciśnienie krwi i cholesterolu, choroby serca i udar - powiedziała portalowi eatingwell.com dietetyczka Johna Burdeos. Jeśli już chcesz zjeść wieprzowinę, wybieraj chude kawałki, które zapewnią wartości odżywcze bez dostarczania nadmiaru tłuszczu.

Na jakie produkty uważać?
Na jakie produkty uważać? pexels.com/Matthias Zomer

Niezdrowe jedzenie nie wpływa dobrze na organizm. Możesz później cierpieć

Wysoko przetworzone produkty zawierają wysoki poziom tłuszczów nasyconych, soli, cukru oraz sporo sztucznych dodatków, takich jak konserwanty, barwniki, wzmacniacze smaku i emulgatory. Niestety, nawet uwielbiany przez Polaków kotlet schabowy jest zaliczany do potraw wysokokalorycznych. Laboratorium TheraScience (założone przez dietetyków i wspierające zdrowe odżywianie) na swojej stronie internetowej ostrzega, że bułka tarta i mąka użyte do panierowania mięsa, "działają jak gąbka".

Dlaczego? Wchłaniają bardzo duże ilości tłuszczu, a tym samym zwiększają kaloryczność posiłku. Naukowcy podkreślili również, że czerwone mięso powinniśmy spożywać sporadycznie. Jak można przeczytać na stronie Dietly.pl, "kotlet schabowy jest bogaty w tłuszcz i cholesterol, który może zwiększać ryzyko chorób sercowo-naczyniowych". Jeśli chcesz go zjeść, zamiast smażyć na głębokim oleju, upiecz go w piekarniku albo przyrządź na patelni grillowej. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.

Więcej o: