Zrobiłam najlepszą pastę na kanapki w życiu. Na rybną i jajeczną już nie spojrzę

Uwielbiam kanapki i od lat próbuję nowych przepisów na pasty i smarowidła. Ostatnio wpadł mi w ręce przepis, który wydał mi się dość nietypowy. Zrobiłam i wyszła mi tak pyszna pasta, że jadłam ją łyżką prosto z miseczki. Główny składnik z pewnością was zadziwi.

Wszyscy uwielbiamy pasty kanapkowe, a najpopularniejsze to klasyczna pasta jajeczna lub awanturka z ryb, twarogu i koncentratu pomidorowego. Zdarzają się także pasty z wędzonych ryb lub awokado, ale czy ktoś pomyślałby, że najlepszą pastę kanapkową da się zrobić ze słonecznika i suszonych pomidorów? Ten przepis z miejsca skradł moje serce i sprawił, że kanapki z innymi dodatkami już tak bardzo mi nie smakują. 

Zobacz wideo Zobacz nasz przepis na pastę kanapkową ze słonecznika

Zrobiłam pastę na kanapki ze słonecznika. Inne wypadają przy niej blado

Składniki:

  • 1 szklanka nasion słonecznika,
  • 3-4 suszone pomidory,
  • 2 łyżki oleju z suszonych pomidorów lub oliwy z oliwek,
  • 2-3 ząbki czosnku,
  • sól, pieprz do smaku, 
  • kilka listków bazylii.

Pasta z nasion słonecznika - sposób wykonania:

  1. Nasiona słonecznika zalej zimną wodą i pozostaw na 2-3 godziny, by lekko napęczniały. Następnie ugotuj je do miękkości i odcedź.
  2. Ugotowane nasiona włóż do naczynia, dodaj suszone pomidory oraz czosnek przeciśnięty przez praskę.
  3. Za pomocą blendera ręcznego zmiksuj całość na gładką papkę, następnie dopraw do smaku przyprawami oraz odrobiną oleju z suszonych pomidorów lub oliwą z oliwek. Na koniec dodaj kilka listków bazylii i podawaj na świeżym pieczywie.

Taka pasta plus świeżutkie pieczywo to prosta droga do niebiańskiej rozkoszy. Jeśli przejadły ci się zwykłe kanapki z wędliną i serem lub z oklepaną już nieco pastą jajeczną, musisz koniecznie wypróbować ten przepis. Gwarantuję, że nie pożałujesz.

Więcej o: