Przepis na tę zupę przywiozłam z Podhala. Nawet kwaśnica mi tak nie smakowała. Chodzi o wywar

Zupa czosnkowa może nie kojarzy się tak bardzo z kuchnią podhalańską, jak choćby kwaśnica czy moskole, ale w każdej karczmie w okolicach Zakopanego w karcie na pewno znajdziemy tę pozycję. To wymarzona potrawa na zimę, kiedy chcemy się szybko rozgrzać i zjeść coś pysznego. Przepis jest banalny, ale jeśli nie przyłożysz się do wywaru, zupa straci wiele na smaku. Użyj tych mięs.

Zupa czosnkowa to klasyka kuchni czeskiej i słowackiej, jednak ten przepis sprytnie przekroczył granice i w naszym kraju również ma wielu fanów. Nie ma się co dziwić, zupa czosnkowa jest nie tylko pyszna i rozgrzewająca, lecz także świetnie wspomaga odporność, wszak czosnek uważany jest za naturalny antybiotyk. Przepis na zupę czosnkową nikomu nie powinien sprawić problemu, bo sposób wykonania jest banalny, ale najważniejszy jej wywar.

Zobacz wideo Jak uratować przesolony rosół? Mamy na to patenty

Wywar na zupę czosnkową musi być esencjonalny i bardzo aromatyczny. Najlepiej użyć dobrej jakości wołowiny, koniecznie z kością lub, jeśli oczywiście masz dostęp, baraniny. Najlepiej połączyć te dwa mięsa, ale doskonale wiemy, że nie w każdym mięsnym sklepie można dostać baraninę. Zupa czosnkowa na wołowinie także wyjdzie boska i jeśli kupisz już dużo świeżego mięsa, resztę zrobią czosnek i przyprawy

Zupa czosnkowa. Lepsza niż z podhalańskiej karczmy

Składniki:

  • 1,5 l esencjonalnego bulionu wołowego lub wołowo-baraniego,
  • 2 gałązki lubczyku lub łyżka suszonego, 
  • pęczek włoszczyzny,
  • 2 niewielkie cebule,
  • 2 większe główki czosnku,
  • ok. 100 g serka topionego (opcjonalnie),
  • starty twardy ser (polecam Bursztyn),
  • sól, pieprz, liście laurowe, szczypta suszonego tymianku,
  • grzanki ziołowe do podania.

Zupa czosnkowa - sposób wykonania:

  1. Zacznij od ugotowania wywaru. Weź ok. 1,5 do 2 kg wołowiny z kością i włóż ją do garnka. Zalej wodą i zagotuj na wolnym ogniu. Kiedy zaczną zbierać się szumowiny, zdejmij je, dodaj pęczek włoszczyzny, kilka listków laurowych i ok. 10 kulek ziela angielskiego i oczywiście lubczyk.
  2. Gotuj na wolnym ogniu przez ok. 2 godziny, aż wołowina będzie mięciutka. Następnie przecedź wywar i oddziel mięso od kości. Możesz go później użyć do zupy, podać w sosie chrzanowym lub zmielić i dodać do farszu na krokiety.
  3. Czosnek drobno posiekaj. Nie przeciskaj go przez praskę, by nie puścił soku. Cebulę pokrój w kostkę. W garnku rozgrzej niewielką ilość masła i dodaj cebulę. Zeszklij ją i dodaj czosnek. Smaż minutę i zalej całość gorącym bulionem. Dodaj jeszcze 2-3 listki laurowe i tymianek, i gotuj całość przez ok. 10 minut. W tym czasie przygotuj grzanki.
  4. Dodaj serek topiony, jeśli chcesz go użyć i poczekaj, aż się rozpuści. Dopraw do smaku przyprawami i wlej do miseczek lub talerzy. Posyp startym serem i dodaj grzanki. Smacznego!
Więcej o: