Zupa z brukwi, znana również jako zupa z żółtych wreków, to jedna z potraw, która od dawna gości na kaszubskich stołach. Wpisana na Listę Produktów Tradycyjnych w 2006 roku w kategorii gotowych dań i potraw, zyskała uznanie jako jedna z najstarszych zup w województwie pomorskim. W przeszłości, zwłaszcza w okresach biedy, była codziennym posiłkiem dla mieszkańców wsi. W końcu potrzebne składniki były łatwo dostępne. Danie jest nie tylko pyszne, lecz także bardzo pożywne i sycące. Kiedy podałam je mojej rodzinie, wszyscy byli zachwyceni, a teść bez wahania przyznał, że zupa jest lepsza od rosołu.
Oprócz głównego składnika, jakim jest brukiew, zupa zyskuje na połączeniu kilku innych warzyw oraz mięsa, które stają się bazą. To właśnie te dodatki sprawiają, że ma pełny i intensywny aromat. By wywar miał głębię, całość przyprawia się liśćmi laurowymi, zielem angielskim, a dla dodatkowego smaku można dodać szczyptę cukru oraz majeranku.
Składniki:
Czas gotowania jest bardzo ważny, aby warzywa zachowały odpowiednią konsystencję i smak. Warto też pamiętać, żeby w pierwszej fazie nie dodawać wszystkich składników jednocześnie. Należy robić to stopniowo, by smaki się dobrze przeplatały.
Sposób przygotowania: