Wśród wszędobylskich pomidorówek, krupników i jarzynówek, powinna znaleźć się jakaś przyjemna odmiana. Nasza dzisiejsza zupa nie tylko świetnie smakuje i jest łatwa, lecz także pozwoli nam powrócić do wspomnień i smaków dzieciństwa. Może jednak nie do końca nasza zupa grysikowa będzie smakowała jak ta, którą jadaliśmy w przedszkolu, ale na pewno będzie dużo smaczniejsza, bardziej aromatyczna i z pewnością zasmakuje każdemu miłośnikowi łatwych i zarazem pysznych dań. Weź chili, czosnek i oczywiście kaszę mannę. Bez dokładki na pewno się nie obejdzie.
Zupa grysikowa nie tylko dla dzieci. Te dodatki zrobią robotę
Składniki:
- ok. 1,5 l bulionu lub rosołu (jeśli nie masz rosołu, polecam ugotować bulion na mięsie drobiowym z dużą ilością włoszczyzny),
- 3-4 średnie ziemniaki,
- 1 cebula,
- 1 średnia ostra papryczka (bez nasion),
- 2-3 ząbki czosnku,
- 2 marchewki (możesz użyć tych z bulionu),
- sól, pieprz, ziele angielskie, liście laurowe, szczypta curry, słodka i ostra papryka,
- pół szklanki kaszy manny,
- łyżka masła,
- posiekany koperek lub natka pietruszki.
Zupa grysikowa - sposób wykonania:
- Przygotuj garnek i rozpuść w nim łyżkę masła. Dodaj posiekaną cebulę i zeszklij ją. Dodaj także czosnek przeciśnięty przez praskę i drobno posiekaną papryczkę. Podsmażaj, aż czosnek lekko się zarumieni. Nie może jednak stać się brązowy - wówczas będzie gorzki.
- Następnie dodaj pokrojone ziemniaki i marchewkę, Całość podsmażaj, aż warzywa lekko się zarumienią.
- Podsmażone warzywa zalej bulionem lub rosołem i zmniejsz moc palnika. Dodaj przyprawy i gotuj do miękkości warzyw.
- Dodaj posiekany koperek oraz wsyp kaszę mannę. Energicznie mieszaj, by nie powstały grudki. Zupę dodatkowo możesz zabielić śmietaną lub mleczkiem kokosowym - taka wersja zupy grysikowej na stałe zagości w twoim codziennym menu.
Widzisz, jak łatwo można podkręcić przepis niby stworzony dla dzieci? Nie musisz cały czas trzymać się utartych schematów i do zupy grysikowej możesz dodać także pleśniowy ser, grzanki lub jajko na twardo. Tak samo możesz zrobić z każdym innym przepisem, bo przecież gotowanie to przygoda, a przepis to jedynie drogowskaz. Jeśli zabłądzisz, możesz przy okazji odkryć coś niesamowitego.
