Beza to mój niezawodny sposób na urodziny, święta i zwykłe dni, które zyskują wyjątkowy charakter dzięki słodkiej chmurce. Ale po każdym pieczeniu zostają mi żółtka, a wyrzucenie ich byłoby kulinarnym grzechem. Postanowiłam więc znaleźć na nie pyszne zastosowanie. I udało się. Mam dla ciebie dwa smaczne pomysły na obiad lub kolację - kremową carbonarę i aromatyczną zupę chrzanową. To dania, które nie tylko pozwolą wykorzystać żółtka, lecz także udowodnią, że mogą grać pierwsze skrzypce nie tylko w deserach.
Chrzanowa to zupa, która nie musi czekać na Wielkanoc, by zagościć na stole. Jej intensywny, lekko ostry smak cudownie rozgrzewa w mroźne dni, a kremowa konsystencja sprawia, że chce się sięgnąć po kolejną łyżkę. A do tego te żółtka - robią naprawdę dobrą robotę. Poniżej znajdziesz listę składników potrzebnych do przygotowania 4 porcji.
PORADA! Gdy chcę, żeby danie było bardziej sycąca, dodaję do niego podsmażoną kiełbasę lub boczek. Wyrazisty smak mięsa świetnie współgra z chrzanową nutą, a chrupiące kawałki sprawiają, że zupa staje się pełnoprawnym, treściwym posiłkiem.
Ta pyszna zupa jest dowodem na to, że chrzan może mieć wiele twarzy. Zamiast być tylko dodatkiem do mięsa, staje się tu gwiazdą. Zróbmy więc z niego bohatera obiadu.
Carbonara to jedno z dań, które udowadniają, że proste połączenia bywają najlepsze. Wystarczy kilka składników, a na talerzu ląduje aromatyczna, kremowa pasta, która nie potrzebuje śmietany, by oczarować smakiem. Tajemnicą sukcesu jest dobrej jakości makaron, żółtka i odrobina kuchennej magii. Czego potrzebujesz na 4 porcje?
Spaghetti carbonara to prostota w najczystszej postaci, dlatego ważne, by nie kombinować podczas przygotowania. Zero śmietany, zero udziwnień - tylko oryginalne składniki i odpowiedni sposób. Gotowi? To zaczynamy.
Co robisz z żółtkami po pieczeniu bezy? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.