• Link został skopiowany

Przestałam dodawać cebulę do mielonych. Dorzucam inny składnik i już nie są twarde

Gdyby przeprowadzić ranking popularności potraw kuchni polskiej, kotlety mielone na pewno znalazłyby się w pierwszej trójce. Ba, może nawet by wygrały. Mimo że są tak często i chętnie robione, zdarza się, że nie wychodzą idealne. A to przecież jedzenie miękkich i soczystych kotletów jest największą przyjemnością. Co zrobić, żeby mielone nie były twarde? Ja zamiast cebuli zaczęłam używać innego warzywa.
Kotlety mielone
MariaKovaleva / Shutterstock

Kotlety mielone są bardzo proste do zrobienia, ale często zdarza się, że to właśnie przy najprostszych daniach popełniamy najwięcej błędów. Gubi nas albo rutyna, albo przekonanie, że przecież to jest tak łatwe, że nie ma szans, by coś poszło nie tak. I wtedy zdarza się, że mielone wychodzą wyschnięte i twarde. Jak temu zapobiec? Można spróbować zrezygnować z cebuli i zastąpić ją innym warzywem, które w supermarketach jest dostępne przez cały rok.

Zobacz wideo To nie herezja, a przepyszne kotlety. Główny składnik was zszokuje

Mielone już nie będą twarde. Dodaj do masy zielone warzywo

To warzywo to cukinia. Z tym dodatkiem kotlety mielone nabierają ciekawego smaku (który jednocześnie nie dominuje całego dania) i stają się delikatniejsze, a masa bardziej miękka i wilgotna, dzięki czemu kotlety wychodzą przyjemnie soczyste. Na 600 g mięsa mielonego wystarczy około 250 g cukinii. Trzeba ją umyć, a potem wytrzeć do sucha i zetrzeć na tarce. Później warzywo przekładamy do miski, dodajemy trochę soli i zostawiamy na kilkanaście minut. Po tym czasie odciskamy cukinię z nadmiaru wody i mieszamy z pozostałymi składnikami masy na kotlety mielone.

Kotlety mielone (zdjęcie ilustracyjne)
Kotlety mielone (zdjęcie ilustracyjne) Fot. congerdesign/Pixabay

Dodatek cukinii nie jest jednak jedynym rozwiązaniem. Jeśli nie przepadasz za tym warzywem, możesz użyć np. ziemniaka. Trzeba postąpić z nim mniej więcej tak samo jak z cukinią: najpierw umyć, potem obrać (w przypadku cukinii nie jest to konieczne), a potem zetrzeć na tarce. Po odciśnięciu z płynu można dodać go do masy na kotlety. Na 500 g mięsa potrzebny będzie jeden standardowej wielkości ziemniak

O miękkość kotletów mielonych można zadbać też na inne sposoby. Niektórzy dodają do nich np. śmietanę lub jogurt, które nadają im delikatności. Nie brakuje również zwolenników majonezu oraz ubitej piany z białek, która wpływa na puszystość masy. 

Na czym smażyć kotlety mielone? Ten tłuszcz to najlepszy wybór

Do smażenia kotletów mielonych najlepiej nadaje się tłuszcz zwierzęcy, więc w tym wypadku stawiamy na smalec. Ten wybór ma wiele zalet. Po pierwsze, nadaje potrawie bogaty, charakterystyczny smak, który podkreśla aromat mięsa. Po drugie, ma doskonałą zdolność do utrzymania wysokiej temperatury podczas smażenia, co pozwala uzyskać chrupiącą skórkę na zewnątrz kotleta, zachowując jednocześnie soczystość w środku. Wszystko dlatego, że dymić zaczyna dopiero w przedziale od około 160°C do 200°C.

Więcej o: