Od dłuższego czasu trwa niemały szał na czekoladę dubajską, ale przecież w kraju nad Wisłą mamy swoją czekoladę wedlowską. Stwierdziłam, że spróbuję zrobić ją (albo przynajmniej podobną) w domu. Na oficjalnej stronie producenta widnieje przepis na czekoladę, który postanowiłam wypróbować. Składników było niewiele i są łatwo dostępne, nawet kakao z Ghany dostałam w pobliskim markecie. Koleżanka kupiła pałkę do makutry, którą polecano ucierać masę na czekoladę, więc pełna optymizmu i ciekawa efektu zabrałam się za domową czekoladę. Zobacz film, na którym pokazuję, jak mi poszło.
Wypróbowałam przepis Wedla na czekoladę. Wszystko fajnie, ale coś mi nie grało
Składniki potrzebne do zrobienia czekolady:
- 250 g mleka w proszku,
- 125 g masła,
- 220 g cukru,
- 7 łyżek ciemnego kakao,
- 130 ml wody,
- dodatkowo: pokruszone herbatniki.
Domowa czekolada - sposób wykonania:
- Do garnka włożyłam masło, dodałam cukier oraz wodę. Podgrzewałam całość na średniej mocy palnika, cały czas mieszając szpatułką, aż cukier się rozpuścił.
- Następnie dodałam mleko w proszku oraz ciemne kakao i zaczęłam ucierać całość tłuczkiem do makutry, dzięki temu rozbiłam wszystkie grudki i masa była jednolita, choć bardzo gęsta.
- Gorącą masę przelałam do silikonowej foremki na czekoladę (było jej sporo, więc resztę wlałam do foremek na babeczki) i wierzch oprószyłam połamanymi krakersami, ale można użyć też np. posiekanych orzechów.
- Kiedy masa ostygła, włożyłam czekoladę do lodówki na całą noc. Następnego dnia czekolada była już gotowa do jedzenia.
Jak smakuje czekolada z przepisu Wedla?
Cóż, jest naprawdę w porządku, jest słodka, ale nie muląca, jednak jej konsystencja nie przypomina tej klasycznej czekolady, którą znamy ze sklepów. Nie jest krucha i nie "strzela" podczas łamania na kostki. Moim zdaniem bardziej przypomina w konsystencji blok czekoladowy. Niemniej jednak jest naprawdę smaczna i z powodzeniem sprawdzi się jako małe co nieco do kawki. Jeśli macie chwilę wolnego, sami się przekonajcie.
