Wszystko zaczęło się od tego, że mój kuchenny zlew nagle zaczął stroić fochy. Woda spływała coraz wolniej, a z odpływu unosił się, delikatnie mówiąc, mało apetyczny zapach. Zamiast od razu sięgać po butelkę mocnej chemii, postanowiłam wypróbować popularny trik z internetu. W końcu, skoro tysiące osób twierdzi, że działa, to może i u mnie zadzieją się cuda? Jako fanka domowych sposobów i sprytnych patentów, przygotowałam trzy składniki i wzięłam się do pracy. Czy wiralowa metoda rzeczywiście okazała się skuteczna? Spodziewałam się lepszych efektów.
Zaczęłam od polania odpływu solidną porcją płynu do naczyń. Jego zadaniem było rozpuszczenie tłuszczu i zanieczyszczeń zalegających w rurze. Następnie wsypałam czubatą łyżkę sody oczyszczonej, która natychmiast przykleiła się do sitka i wnętrza odpływu.
Na górę powoli wlałam ocet, który po krótkiej chwili wywołał reakcję i zmienił sodę w efektowną pianę. Zgodnie z instrukcją, przykryłam sitko ściereczką i odczekałam 10-15 minut. W tym czasie zauważyłam, że piana zaczęła wydostawać się przez mniejszy otwór odpływowy. Wyglądało to trochę jak małe laboratorium chemiczne w mojej kuchni.
Po upływie wyznaczonego czasu, nadeszła chwila prawdy. Wlałam do odpływu gorącą wodę i sprawdziłam efekty. Czy zlew nagle zaczął pochłaniać wodę jak wir? Nie do końca. Woda spływała nieco lepiej, ale rewolucji nie było. Za to brzydki zapach zniknął.
Przez chwilę unosił się aromat octu, ale szybko się ulotnił, a kuchnia odzyskała przyjemny aromat. Czy trik działa? Częściowo. Jeśli liczysz na cud, możesz się rozczarować, ale jeśli chcesz pozbyć się nieprzyjemnej woni, to metoda, którą mogę polecić.
Skoro odpływ już lśni (albo przynajmniej przestał stroić fochy), czas zająć się samym zlewem. W końcu to tutaj lądują resztki jedzenia, tłuszcz i osady z wody, więc nic dziwnego, że z czasem traci swój blask. Na szczęście, żeby doprowadzić go do porządku, nie trzeba sięgać po mocne detergenty. Wystarczą składniki, które już znamy. Jak ich użyć? Trzymaj się trzech prostych kroków, a szybko uporasz się z problemem.
Po takim domowym spa zlew wygląda jak nowy, a w kuchni unosi się przyjemny, cytrusowy aromat. A najlepsze? Zero agresywnej chemii i zbędnych wydatków.
Jak często dbasz o czystość zlewu? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.