Jeśli chodzi o śledzie, śmiało można powiedzieć, że to prawdziwa miłość Polaków. Najbardziej kojarzą się z Bożym Narodzeniem, ale stawiamy je na stole podczas najróżniejszych spotkań rodzinnych i zawsze każdy chętnie po nie sięga. W mojej rodzinie śledzie to obowiązkowy posiłek w Wielki Piątek i tego dnia zawsze smakowały jakoś lepiej. Klasyczne śledzie w cebulce w zalewie octowej robiła już moja babcia i powtarzała, że w Wielki Piątek trzeba jeść coś kwaśnego na pamiątkę tego, że ukrzyżowanego Chrystusa pojono gąbką nasączoną octem. Tok myślenia ciekawy, nie powiem, ale dzięki temu moja rodzina ma smaczną tradycję. Jak zatem zrobić pyszne, klasyczne śledzie z cebulą? Proporcje są najważniejsze. Na jedną szklankę octu przypada pięć szklanek wody. Dzięki temu śledzie nie są zbyt intensywne, za to pyszne tak, że można jeść i jeść.
Śledzie na Wielki Piątek. Przepis babci nie ma sobie równych
Składniki:
- ok. 1,5 kg solonych płatów śledziowych,
- 4 średnie białe cebule,
- 5 listków laurowych,
- 8 ziarenek ziela angielskiego,
- zalewa: 1 szklanka octu na 5 szklanek wody,
- 100 ml oleju,
- płaska łyżka cukru.
Klasyczne śledzie w occie - robię je od lat tak samo:
- Od czego trzeba zacząć? Oczywiście należy wymoczyć płaty śledziowe w zimnej wodzie, by pozbyć się nadmiaru soli. Włóż je do miski i mocz przez ok. dwie godziny, w tym czasie możesz dwa lub trzy razy wymienić wodę. Zawsze jednak warto spróbować i samemu ocenić, czy śledzie są już dostatecznie odsolone.
- Kiedy śledzie się moczą, przygotuj zalewę. W odpowiedniej proporcji wymieszaj wodę z octem, dodaj ziele angielskie, cukier i liście laurowe.
- Zalewę trzeba zagotować i kiedy zawrze, dodaj olej, wymieszaj i lekko ostudź. W tym czasie posiekaj cebulę w piórka.
- Wymoczone śledzie lekko osusz ręcznikiem papierowym i pokrój na kawałki. Ja zazwyczaj kroję na niewielkie kawałeczki, ale ty zrób, jak uważasz.
- Przygotuj słoik i na przemian układaj śledzie i cebulę. Następnie całość zalej zalewą i odłóż na całą noc w zimne miejsce.
Takie śledzie warto przygotować dwa dni przed planowanym podaniem, by dobrze "naszły". Przechowuj je w chłodnym miejscu, na przykład w lodówce w zamkniętym słoiku. Tak przechowane spokojnie wytrzymają nawet dwa tygodnie, ale są tak smaczne, że znikną na pewno szybciej.
