To nie mity ani legendy: idealne jajka sadzone istnieją i da się je zrobić w bardzo łatwy sposób. Jeśli jednak uważasz, że wystarczy tylko wrzucić jajka na rozgrzaną patelnię, to jesteś w błędzie. Tutaj liczy się sporo rzeczy, począwszy od temperatury, jajka, przez wysokość, z której je wbijasz, na mocy palnika kończąc. Jednak odwracanie jajka sadzonego na drugą stronę podczas smażenia to kiepski pomysł. Chyba że lubisz jak żółtko ci się nieestetycznie rozlewa. Tutaj przyda się najzwyklejsza pokrywka.
Odpowiedź jest jedna: jak tylko chcesz. Możesz położyć je na plastrach wytopionego boczku lub podsmażonej szynki. Świetnie smakują na tostach, z drożdżowym gruzińskim plackiem chaczapuri i w domowych burgerach oraz są świetnym dodatkiem do najróżniejszych zup, w tym wiosennej botwinki i świątecznego żurku lub barszczu. Bardzo dobrze komponuje się także z zupą jarzynową lub czosnkową. Niektórzy podają jajko sadzone na pizzy, szczególnie dobrze smakuje na pizzy z włoskimi wędlinami i pieczarkami. Nie zapominajmy też o obiadowej klasyce, czyli jajko sadzone z młodymi ziemniakami i kalafiorem z masełkiem. Chyba każdy zajadał się takimi frykasami na wakacjach u babci.