• Link został skopiowany

Nie wyobrażam sobie świąt bez tego przysmaku. Z tymi mięsami jest prima sort

Kto pamięta czasy PRL-u, na pewno zajadał się ze smakiem meduzą bez lornety, czasami z lornetą, ale nie o dodatki tu chodzi. Galareta z nóżek to w wielu domach obowiązkowy punkt świątecznych stołów, a w Wielkanoc smakuje jakby lepiej. Jak zatem zabrać się za przygotowanie tej nietuzinkowej przekąski? Nóżki to nie wszystko. Przyda się jeszcze jedno mięso.
Mięso w galarecie - zdjęcie ilustracyjne
kzen /Shutterstock

Nóżki w galarecie, zimne nóżki, meduza, studzienina - jak zwał, tak zwał, ale przecież nie o nazwę chodzi, a o smak. Jednak by się niepotrzebnie nie rozckliwiać, przyjmijmy, że to po prostu galareta wieprzowa. Jak ją zrobić, wie chyba doskonale każda pani (i pan) domu, których czasy młodości przypadały na (Bogu dzięki miniony) PRL. Podstawą oczywiście są wieprzowe nogi napakowane kolagenem, ale to nie wszystko. Przyda się jeszcze wołowina, która robi w tym przepisie taką robotę smakową, że nikt nie poprosi o ocet ani sok z cytryny, by nie zabić mięsnego smaku. Jeśli planujesz zrobić galaretę na Wielkanoc, musisz wypróbować ten przepis - lepszej galarety nawet babcia nie potrafi.

Zobacz wideo Przetestowałyśmy ofertę wielkanocną Gessler. Ile zapłaciłyśmy?

Galareta wieprzowa. Na Wielkanoc jest najlepsza

Składniki:

  • 1 duża golonka wieprzowa ze skórą o wadze ok. 1,5 kg,
  • ok. 800 g żeber wołowych,
  • 4 nogi wieprzowe, oczyszczone i przekrojone na pół,
  • 2 marchewki,
  • 1 pietruszka,
  • opalona cebula,
  • por,
  • 1 główka czosnku,
  • posiekana natka pietruszki,
  • sól, pieprz, ziele angielskie, liście laurowe.

Galareta wieprzowa jak z PRL-u. Sposób wykonania:

  1. Mięso porządnie wypłucz i wymocz w zimnej wodzie, by pozbyć się krwi. Kiedy woda będzie już czysta, włóż mięso do garnka i zalej je zimną wodą tak, aby przykrywała mięso nie wyżej niż na dwa palce. Włącz bardzo małą moc palnika i gotuj, aż zbiorą się szumowiny.
  2. Zdejmij szumowiny, dodaj 10 kulek ziela angielskiego oraz 8 listków laurowych. Dorzuć obraną marchewkę i pietruszkę, opaloną cebulę i por w całości. Dodaj też rozgnieciony czosnek i gotuj na bardzo wolnym ogniu przez ok. 2,5 godziny, aż mięso będzie się wręcz rozpadało.
  3. Ugotowane mięso wyjmij z wywaru łyżką cedzakową, resztę wywaru przecedź przez drobne sito. Następnie przebierz mięso, odłóż kości, chrząstki i kawałki tłuszczu, zachowaj tylko chudsze kawałki, chyba że lubisz inaczej. Rozdrobnij je i połóż na dno przygotowanych foremek lub naczyń.
  4. Na kawałki mięsa możesz położyć kawałki marchewki z wywaru, trochę groszku lub plastry jajka na twardo - dodatki są dowolne. Następnie zalej foremki wywarem i bez przykrycia włóż je do lodówki na całą noc. Przez ten czas studzienina powinna stężeć.
Więcej o: