Ogórki często obieramy i odruchowo wyrzucamy do śmieci lub kompostownika. Zapominamy, że to właśnie skórka kryje najwięcej cennych składników. Jest bogata m.in. w błonnik, witaminę K, przeciwutleniacze. Wydziela również kukurbitacynę. Lepiej więc obierki odłożyć i wykorzystać w sprytny sposób, który pozwoli zaoszczędzić pieniądze i sprawić, że niechciani goście od razu wyniosą się z naszego domu i ogrodu.
Mrówki mogą pojawić się nagle i w dużych ilościach. Choć w ogrodzie bywają pożyteczne, poprawiając strukturę gleby i porządkując trawnik, ich nadmiar może być kłopotliwy. Obierki po zielonych warzywach będą skutecznym środkiem odstraszającym. Wszystko za sprawą wcześniej wspomnianej kukurbitacyny, czyli substancji wydzielającej gorzki smak, którą ci nieproszeni goście wręcz nienawidzą i wolą trzymać się od niej z daleka. Już sam jej zapach dezorientuje szkodniki, utrudniając im porozumiewanie się.
Wystarczy więc rozłożyć skórki w strategicznych miejscach w ogrodzie np. na grządkach, gdzie pojawiają się najczęściej. To skuteczna i naturalna alternatywa dla chemicznych środków. Możesz też potrzeć próg domu obierkami z ogórków. Dzięki temu stanie się on naturalną barierą, która skutecznie powstrzyma je przed wejściem do środka.
Naturalne środki nie szkodzą przyrodzie i mają przewagę, gdyż są znacznie tańsze niż kupione w sklepach specjalistyczne preparaty chemiczne przeciw mrówkom. Jednym z takich sposobów jest zasadzenie w ogrodzie np. w pobliżu kompostownika, altany roślin, które swoim zapachem będą trzymać owady na dystans. Świetnie sprawdzi się m.in. mięta, bazylia, lawenda, rozmaryn, tymianek, wrotycz i majeranek.
Jak radzisz sobie z mrówkami w domu i ogrodzie? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.