Choć w Cieszynie próżno szukać śledzi w wodach Olzy, to właśnie one są głównym składnikiem najpopularniejszej kanapki w mieście. Rybne przekąski tego typu pojawiły się w latach 40., a od lat 70. można było kupić je w sklepach Społem. Początkowo dostępne były różne warianty – z szynką, tatarem, pastami – jednak kanapka konkretnie z tym gatunkiem okazała się bezkonkurencyjna. Jak informuje portal Cieszyńskie Kanapki, każdego dnia ze sklepów znika od 4 do 6,5 tys. sztuk, a czasem decyduje zasada "kto pierwszy, ten lepszy". Przygotowywane są przed świtem, zawsze świeże i bez konserwantów, a wszystkie składniki pochodzą od lokalnych dostawców.
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby przygotować ten przysmak samodzielnie. Wystarczy kilka podstawowych składników, a efekt będzie równie pyszny jak w oryginalnej wersji. Wele osób modyfikuje przepis, dodając do kanapek kiszone ogórki czy odrobinę musztardy, aby jeszcze bardziej podkręcić smak.
Składniki:
Kluczem do sukcesu jest dobrze zamarynowany śledź, chrupiące pieczywo i odpowiednio dobrane dodatki. Kanapki będą dobrym wyborem na śniadanie, ale też pyszną przystawką na imprezę.
Sposób przygotowania: