Cukinię uwielbiam od dziecka i to warzywo mogę jeść na okrągło i pod każdą postacią. Moja miłość do cukinii zaczęła się, kiedy babcia na kolację smażyła ją w panierce, a specjalnie dla mnie panierowała dwa razy. Cukinia była smaczna, delikatna, ale bywało, że czasami była za miękka. Teraz wiem, że trzeba uważać na sól. Przed usmażeniem warto nieco posolić cukinię nie tylko dla smaku, lecz także by zmiękła i była delikatniejsza. Jednak kiedy podczas solenia zadrży ci ręka i przesolisz, warzywo puści za dużo wody i stanie się zwyczajnie "rozmemłane". O tej zasadzie pamiętam za każdym razem, a od jakiegoś czasu do panierki dodaję trochę startego parmezanu. Taką kolację mogę jeść codziennie i na pewno mi się nie znudzi.
Cukinia panierowana z parmezanem. Najlepsza kolacja na wiosnę i lato
Składniki:
- 2 cukinie (najlepiej wybierać te mniejsze, ponieważ nie mają twardych pestek i rzadziej bywają gorzkie),
- 3 jajka,
- bułka tarta,
- 2 łyżki startego parmezanu,
- sól, pieprz, czosnek granulowany, łyżeczka sosu sojowego jasnego (opcjonalnie),
- sok z cytryny,
- olej do smażenia.
Panierowana cukinia - sposób wykonania:
- Cukinię umyj i pokrój w plastry o grubości ok. 0,5-1 cm. Następnie przełóż do miski i dodaj dwie-trzy szczypty soli. Wymieszaj i odstaw, by cukinia puściła wodę.
- Kiedy zbierze się już nieco płynu, odlej go. Następnie dodaj szczyptę pieprzu, płaską łyżeczkę czosnku oraz łyżkę soku z cytryny i łyżeczkę sosu sojowego. Ponownie wymieszaj i odstaw na 20-30 minut do lodówki.
- Jajka wbij do miski i rozmąć widelcem. Do kolejnej miski wsyp bułkę tartą i wymieszaj z parmezanem.
- Każdy plaster cukinii delikatnie osusz ręcznikiem papierowym i przystąp do panierowania. Najpierw zanurz w jajku, następnie dokładnie z obu stron obtocz w bułce tartej, porządnie ją wklepując. Możesz panierować dwukrotnie.
- Na patelni rozgrzej olej (powinno być go dość sporo) i na umiarkowanej mocy palnika smaż cukinię z obu stron na złoty kolor. Po usmażeniu połóż na ręczniku papierowym, by odsączyć nadmiar tłuszczu.
